Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek został ukarany przez Komisję Etyki Poselskiej naganą za „obraźliwe słowa dotyczące osób LGBT”. Nie jest to prawomocna decyzja.
O sprawie ukarania naganą ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka za obraźliwe słowa dotyczące osób LGBT poinformowała przewodnicząca komisji Monika Falej. Wnioski o ukaranie Czarnka złożyły: klub Koalicji Obywatelskiej, wiceprzewodnicząca klubu Lewicy Monika Pawłowska, posłanki Lewicy: Magdalena Biejat, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Karolina Pawliczak oraz Anna Maria Żukowska, posłanka KO Monika Rosa, a także Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii Otwarta Rzeczpospolita.
„To nie są normalni ludzie”
Głos w sprawie zabrał Przemysław Czarnek, który postanowił odnieść się do decyzji Komisji Etyki Poselskiej.
„Nagana? Dla mnie ludzie ze zdjęcia z LA, chodzący nago w centrum miasta, nie są normalni. Jeśli są normalni dla członków Komisji Etyki, to jest ich problem, a nie mój. Jestem przekonany, że Prezydium Sejmu inaczej oceni tę oczywistą dla większości Polaków sprawę” – napisał na twitterze Czarnek.
Nagana? Dla mnie ludzie ze zdjęcia z LA, chodzący nago w centrum miasta, nie są normlni. Jeśli są normalni dla członków Kom. Etyki, to jest ich problem, a nie mój. Jestem przekonany, że Prezydium Sejmu inaczej oceni tę oczywistą dla większości Polaków sprawę.
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) November 18, 2020
No właśnie. Nagusy może się wreszcie ubiorą. Idzie zima…