Podatek od plastiku ma zostać wprowadzony od 2021 roku. Oznacza to, że od stycznia wszystkie kraje UE będą zobowiązane do płacenia za każdy kilogram niepoddanych recyklingowi odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych.
Powiedzmy, że kupujesz detergent. Myjesz do opróżnienia opakowania – i wrzucasz do żółtego kosza. Wywóz śmieci dostarcza paczkę do systemu sortowania. Tam decyduje się, czy zostanie spalony, czy poddany recyklingowi. Prawdopodobieństwo, że zostanie spalony, wynosi około 70 procent. A to jest szkodliwe dla środowiska.
W związku z tym Rada Europejska znalazła rozwiązanie, jak zachęcić państwa członkowskie do zbiórki i recyklingu odpadów plastikowych. Unijna opłata za plastik ma być krokiem we właściwym kierunku. Plastik nie jest traktowany jako materiał nadający się do recyklingu, ale jest zbyt często spalany. Dlatego podatek od plastiku jest dobry.
Podatkiem od plastiku będą objęte wszystkie opakowania z tworzyw sztucznych, które trafiły na rynek, ale nie zostały przetworzone. Za każdy kilogram takich szkodliwych dla środowiska odpadów kraje członkowskie już od 2021 zapłacą 0,8 euro. Ponieważ sama UE nie może nakładać podatków, opłata jest skierowana do państw członkowskich.
W najlepszym przypadku nowa opłata UE z tytułu tworzyw sztucznych ma również efekt sterujący. Rada Europejska ma nadzieję, że zachęci to przemysł do budowy większej liczby zakładów recyklingu. Z drugiej strony produkcja opakowań z tworzyw sztucznych może być również mniej atrakcyjna, przez co pojawia się zachęta do zmniejszania ilości wykorzystywanego plastiku.
Spodziewane wpływy do budżetu UE wynosić mają nawet 3 mld euro rocznie.
Dodaj swój komentarz