W obawie przed koronawirusem mieszkańcy Lublina ruszyli do aptek po maseczki medyczne. W wielu aptekach i hurtowniach masek ochronnych już nie ma od jakiegoś czasu.
W aptekach działających na terenie Lublina brakuje maseczek ochronnych. Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że lublinianie zaczęli je masowo wykupywać ze strachu przed koronawirusem.
Większość farmaceutów informuje, że nie mają już maseczek w swoim asortymencie lub zostały ostatnie sztuki. Masek nie można też zamówić, bo brakuje ich w magazynach. Nie wiadomo też, kiedy następne maski pojawią się w aptekach.
„Gdzie w Lublinie dostanę medyczne maseczki na twarz? W aptekach i hurtowniach nie ma. Podobno nie ma w całej Polsce, ale może ktoś ma namiar, najlepiej nie made in china” – pisze jedna z naszych Czytelniczek.
Czy maseczka z apteki ochroni przed zakażeniem koronawirusem?
Dr David Carrington z St George’s University of London powiedział niedawno w rozmowie z BBC News, że: „rutynowo noszone maski chirurgiczne dla społeczeństwa nie stanowią skutecznej obrony przed wirusami i bakteriami przenoszonymi w powietrzu, są zbyt luźne, nie mają odpowiednich filtrów i pozostawiają odsłonięte oczy”. Dodał jednak, że mogą one zmniejszyć ryzyko zakażenia.
Eksperci wskazują zatem, że większe znaczenie w profilaktyce infekcji wirusowych ma odpowiednia higiena i przestrzeganie kilku reguł uniemożliwiających transport drobnoustrojów do wnętrza organizmu. Czytaj więcej na ten temat – Informacja dotycząca koronawirusa 2019-nCoV – jak możemy się przed nim uchronić?
Przypomnijmy, że w środę 4 lutego do Kliniki Chorób Zakaźnych SPSK 1 w Lublinie trafił mężczyzna, który ze względu na wywiad epidemiologiczny został zakwalifikowany jako osoba, która wymaga obserwacji w warunkach oddziału zakaźnego w kierunku zakażenia koronawirusem. Czytaj więcej: Podejrzenie koronawirusa w Lublinie. Przyleciał z Chin i źle się poczuł, jest pod obserwacją lekarzy
Dodaj swój komentarz