Policjanci z Łukowa prowadzili pościg za kierowcą volkswagena, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Za kierownicą siedział 17-latek, a jego pasażerami była czwórka nastolatków.
W czwartek po godz. 17 policjanci z łukowskiej drogówki patrolując ulice miasta zatrzymali się na ul. Piłsudskiego, gdzie po chwili jeden z mundurowych „podał znak do zatrzymania” kierującemu samochodu marki Volkswagen. Osoba kierująca autem, nie zatrzymała się do kontroli drogowej i przyśpieszając odjechała w kierunku centrum miasta.
Za pojazdem natychmiast radiowozem ruszyli policjanci. Kierowca volkswagena uciekając przed policjantami wyprzedzał inne auta „na podwójnej ciągłej”, przejechał skrzyżowanie „na czerwonym”, a później wjechał na chodnik i uderzył w znak drogowy. Następnie kierowca volkswagena z chodnika wjechał na jezdnię i ponownie kontynuował jazdę ulicami miasta.
Po przejechaniu kilkuset metrów auto zostało zatrzymane. Okazało się, że za kierownicą volkswagena siedział niespełna 17-latek z Łukowa, a jego pasażerami była czwórka nastolatków. Młodzieniec powiedział policjantom, że auto wziął bez zgody i wiedzy rodziców, którzy w tym czasie byli poza domem.
„Chłopiec mówił, że chciał „przejechać się” ze znajomymi i nie zatrzymał się do policyjnej kontroli drogowej, gdyż obawiał się konsekwencji za kierowanie autem bez prawa jazdy” – wyjaśnia asp. szt. Marcin Józwik, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.
Na szczęście w trakcie ucieczki volkswagena nie doszło do żadnego tragicznego w skutkach zdarzenia. Wkrótce sprawa młodego nieodpowiedzialnego łukowianina zostanie przekazana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Łukowie.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię