O dużym szczęściu może mówić 67-latek, który w drodze do domu przewrócił się na tory i zasnął pomiędzy szynami. Ułożenie mężczyzny było na tyle fortunne, że nie został draśnięty przez pojazd.
We wtorek około godz. 12.30 policja otrzymała informację o zdarzeniu na torach w Świdniku przy ul. Targowej. Jak ustalili policjanci 36-letni mężczyzna, który przechodził przez torowisko zauważył leżącego pomiędzy szynami mężczyznę oraz zbliżający się w ich kierunku pojazd kolejowy. Mężczyzna zaczął dawać sygnały do zatrzymania się.
Maszynista włączył hamowanie awaryjne maszyny, lecz rozpędzony ciężki pojazd przejechał nad leżącym mężczyzną i zatrzymał się dopiero 50 metrów dalej. Leżącemu mężczyźnie nic się nie stało, ponieważ nie doszło do kontaktu pomiędzy nim a drezyną, która miała dość wysokie zawieszenie.
Okazało się, że pieszy leżący na torowisku to 67-letni mieszkaniec Świdnika. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala na obserwację. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia.
Dodaj swój komentarz