Samochód przełamując barierki dachował i omal nie wpadł do rzeki. Następnie stanął w płomieniach. Kierowca z poparzeniami znacznej części ciała trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło około godziny 23.00 w miejscowości Wola Skromowska. Kierujący samochodem ford, 56-letni mieszkaniec łukowskiego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery energochłonne.
Auto ocierając się o barierki przejechało kilkanaście metrów a następnie dachowało wypadając z trasy na nasyp mostu na rzece Tyśmienica. Rozbity ford omal nie wpadł do rzeki. Chwilę potem stanął w płomieniach.
Kierowcy udało wydostać się z samochodu. Doznał on jednak poparzeń znacznej części ciała i trafił do szpitala. Badania wykazały, że był pod wpływem 1,3 promila alkoholu.
(fot. policja)
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię