Jechał zygzakiem, zajeżdżał drogę innym kierowcom i przewoził w naczepie 40 ton stali. Policjanci zatrzymali pijanego kierowcę ciężarówki, który poruszał się po trasie Lublin – Kraśnik.
Do zdarzenia doszło w czwartek na drodze krajowej nr 19. O niebezpiecznej jeździe samochodu ciężarowego dyżurnego Komisariatu Policji w Bełżycach powiadomili świadkowie. Z przekazanych informacji wynikało, że białe ciężarowe volvo z naczepą jedzie zygzakiem, zajeżdża drogę innym kierowcom.
– „Zatrzymajcie go, jak on jedzie. Pozabija ludzi!” – tak powiedział jeden ze zgłaszających. Pojazd szybko poruszał się po ruchliwej drodze krajowej nr 19 od Lublina w kierunku Kraśnika.
W pościg za kierowcą ciężarówki udały się patrole z Bełżyc, Kraśnika i KMP w Lublinie. Pojazd wiozący 40 ton ładunku stali został zatrzymany w miejscowości Kolonia Rudnik, kilkanaście kilometrów przed Kraśnikiem.
– Od kierującego czuć było silną woń alkoholu. W kabinie pojazdu policjanci zauważyli kilka pustych puszek po piwie i jedną jeszcze niedopitą – relacjonuje st. asp. Janusz Majewski z kraśnickiej policji.
Kierowcą okazał się być 45-letni obywatel Białorusi. Policjanci przebadali mężczyznę na zawartość alkoholu. Jak się okazało, prowadził TIR-a mając w swoim organizmie ponad 2 promile alkoholu.
– W trakcie zatrzymania lekceważył polecenia policjantów i był agresywny – dodaje st. asp. Janusz Majewski. Został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Dziś zostanie doprowadzony do prokuratury celem zastosowania środka karnego. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię