W poniedziałek, 21 maja, w szpitalu im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie nie stawiła się ani jedna pielęgniarka. Szpital wstrzymał operacje i przyjmowanie pacjentów.
– Od dziś rana (poniedziałek, 21 maja – przyp. red.) zostały wstrzymane wszystkie przyjęcia planowe do szpitala oraz wszystkie operacje. Rano dowiedzieliśmy się na odprawie, że z powodu braku obsady pielęgniarskiej praca bloku operacyjnego jest niemożliwa – poinformowała Katarzyna Pikulska na swoim profilu na Facebooku.
Jak podaje Dziennik Wschodni, ok. 150 pielęgniarek z szpitala przy Al. Kraśnickiej poszło na zwolnienia lekarskie. W szpitalu od dłuższego czasu trwa spór zbiorowy pracowników z dyrekcją dotyczący m.in. podwyżek. Pielęgniarki i położne ze szpitala Wojewódzkiego żądają podwyżki w wysokości 1000 złotych netto.
W szpitalu pracuje ok. 700 pielęgniarek. – Od dłuższego czasu sytuacja kadrowa w szpitalu jest bardzo zła. Pielęgniarki zwalniały się z pracy. 6 miesięcy już trwają rozmowy z dyrekcją, która nie reagowała na alarmy zarówno Związku Pielęgniarek jak i Związku Lekarzy o dramatycznej sytuacji kadrowej – dodaje Katarzyna Pikulska.
– Prawdopodobnie ta sytuacja nie zmieni się przez cały tydzień – dodała Pikulska.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię