Najnowsze ogłoszenia (spoty)
Jeszcze dziś może zostać otwarty plac Litewski – zapowiedział prezydent Krzysztof Żuk na wtorkowej konferencji. Wszystko zależy od powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.
– Dzisiaj powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dokonuje tych ostatecznych odbiorów i albo dziś albo jutro, jeśli nam się uda, to po decyzji powiatowego inspektora nadzoru chcielibyśmy plac oddać do użytku. Wszystkie pozostałe obiory zostały dokonane – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
To powiatowy inspektor nadzoru ma dać zielone światło do oddania placu Litewskiego w ręce mieszkańców. Jeśli taka decyzja zapadłaby dzisiaj to wykonawca przebudowy Litewskiego od razu przystąpiłby do usunięcia ogrodzenia. – Zdjęcie całego ogrodzenia potrwa około 5 godzin – informuje Andrzej Urbański z firmy Budimex.
– Plac Litewski to około 49 mln zł zainwestowanych środków, z czego ponad 34 mln pochodzi z refundowanych dotacji unijnych – wyjaśnia Żuk. Z naszego budżetu wydaliśmy tylko 6 mln zł.
Utrzymanie placu Litewskiego przez najbliższy rok będzie kosztować miasto 864,8 tys. zł. Chodzi głównie o utrzymanie fontann i wodotrysków. W przetargu wzięła udział tylko jedna firma – Watersystem z Zakrętu.
Fontanna multimedialna będzie mieć pięć funkcji: woda, światło, dźwięk, obraz i laser. W sezonie główna fontanna ma dać 32 pokazów multimedialnych.
Zdjęcia | fot. UM Lublin
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Plac wygląda ładnie, ale nie musieli wydawać na to tyle pieniędzy tzn na beton i wodę. Lepiej by było ograniczyć te wydatki a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na pomoc dla chorych i biednych.Taki plac trzeba teraz utrzymać i to są też kolosalne koszty! Jak dla mnie przesada .
Tak dla zobrazowania wielkości wydanych środków 49 milionów zł w tzw. „rewitalizacje” tego płaskiego terenu (pl.Litewski) – za tą kwotę można kupić ponad 120 mieszkań w dobrym standardzie, pow. ok. 70m (cena ok. 410 tys.).
Mało tego, w/w środki wytransferowano za granicę (hiszpański Budimex), a więc Polska znowu traci.
Na pocieszenie dowiadujemy się, że w miejsce wyciętego Baobabu „posadzona ma być nowa topola czarna. Będzie sprowadzona z Niemiec. Niedrogo, 650 euro łącznie z transportem.” Patrzcie, jak ta polskojęzyczna władza jeszcze zadowolona, że to istna okazja, drzewo z niemiec!, Ciekawe, czy niedługo krzaki będziemy również importować do Polski z eurokołchozu?
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię