Policja karze mandatami rowerzystów, którzy oddają lub wypożyczają rowery miejskie ze stacji miejskich wypożyczalni. Chodzi o tych, którzy poruszają się po chodniku.
O tym fakcie zostaliśmy powiadomieni przez czytelniczkę Anetę, które została ukarana mandatem przez policję. A oto jej wiadomość:
„Drodzy rowerzyści! Jako, że w nie ma już w Lublinie gwałtów, przemocy i menelni na ulicy, policjanci stwierdzili, że czas zająć się najdrobniejszymi wykroczeniami. Otóż dziś osobiście miałam nieprzyjemność skonfrontować się z jedną przeuroczą istotą bez rozumu i serca. Przejeżdżając od stacji rowerów miejskich przy ul. Nadbystrzyckiej do najbliższego wjazdu na ulicę, zostałam zatrzymana oraz poczęstowana mandatem 100 złotowym. „Do wjazdu rower trzeba pchać” (sprawność roweru miejskiego możecie skontrolować na drodze, najwyżej wpadniecie pod samochód). Owej kobiecie życzę, żeby każdy traktował ją tak, jak ona innych, a wam żebyście uważali, przede wszystkim czy gdzieś obok nie ma policji, do której w chwili obecnej straciłam cały szacunek.”
O podobnym zdarzeniu zaalarmował nas również czytelnik Arkadiusz*.
„Witajcie. Chciałbym z Wami podzielić się moją dzisiejszą przygodą. Otóż dzień jak co dzień korzystam z rowerów miejskich. Jednak dzisiejszy dzień różnił się od pozostałych, ponieważ oddanie roweru miejskiego kosztowało mnie 100 zł. Dlaczego? Ponieważ szanowna Pani policjantka, której z tego miejsca nie chciałbym pozdrowić, wręczyła mi mandacik na wyżej wymienioną sumę. Według niej chcąc oddać rower miejski do wypożyczalni należy go do niej prowadzić. Czy ktoś się zajmie kolejnym idiotyzmem w tym mieście, gdzie urzędnicy najpierw ustawiają stacje rowerów w takim miejscu, że trzeba pojazdy do niej prowadzić, a teraz karzą jak chce się je oddać? Czy to „ukryta” opłata rowerów miejskich w Lublinie?”
Stacja roweru miejskiego na ul. Nadbystrzyckiej, podobnie jak większość takich stacji w Lublinie, jest umieszczona na chodniku. Sporo rowerzystów poruszających się w obrębie stacji, chcąc oddać jednoślad lub już po jego pożyczeniu, korzysta z chodników, aby dojechać do najbliższej jezdni lub ścieżki rowerowej.
Przypominamy, że zgodnie z prawem, poruszanie się rowerem po chodniku jest zabronione i grozi za to mandat. Wyjątkiem jest przypadek, kiedy to chodnik stanowi wspólną część drogi dla rowerów i pieszych. Taka droga jest oznaczona odpowiednimi znakami.
Aby nie popełniać wykroczenia i nie narazić się w związku z tym na konsekwencje prawne, rower należy w takiej sytuacji prowadzić.
* imię zmienione
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię