W środę 8 stycznia odbędzie się „Niemy protest” pod oddziałami ZUS w całej Polsce. Przedsiębiorcze matki wywieszą banery demonstrujące sprzeciw wobec nagannych praktyk ZUS.
Na najbliższą środę 8 stycznia zaplanowano „Niemy protest” pod oddziałami ZUS w całej Polsce. Organizatorem protestów jest Ruch Społeczny Kobiety na DG. Jak zapewniają organizatorzy, protest będzie polegał na wywieszeniu banerów przed siedzibami oddziałów ZUS-u w całej Polsce.
„ZUS w ostatnim czasie prowadzi szerokie spektrum pozbawionych podstawy prawnej i często nieetycznych działań nakierowanych na odebranie kobietom prowadzącym działalność gospodarczą przysługującego im prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Działania te mają na celu pozbawienie nas środków do życia podczas choroby i macierzyństwa poprzez odebranie na przyszłość lub nakazanie zwrotu przysługujących nam zgodnie z obowiązującym prawem, prawidłowo przyznanych i wypłaconych przez ZUS (nawet wiele lat temu) zasiłków, co odbywa się z naruszeniem podstawowych gwarancji konstytucyjnych” – wyjaśniają organizatorki protestu.
Lista miast, w których odbędzie się „Niemy protest”: Bielsko-Biała, Chorzów, Katowice, Sosnowiec, Zabrze, Elbląg, Gdańsk, Kraków, Zielona Góra, Siedlce, Warszawa, Nowy Sącz, Legnica, Lwówek Śląski, Wrocław, Bydgoszcz, Toruń, Łódź, Lubliniec, Lublin, Szczecin, Sanok, Opole, Świdnica, Olsztyn, Poznań, Jelenia Góra, Tczew, Kielce, Pabianice, Jasło, Krosno, Tarnów, Rawa Mazowiecka, Rzeszów, Biała Podlaska, Oświęcim, Wodzisław Śląski i Rybnik.
Protest odbędzie się również przed oddziałem ZUS w Lublinie przy ul. Tomasza Zana. Banery z różnymi hasłami mają być wywieszone na terenach zielonych, płotach i barierkach przy budynku Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Komentarz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
„Zakład Ubezpieczeń Społecznych rocznie wypłaca ponad 200 mld zł różnego rodzaju świadczeń, w tym w granicach 11 mld zł świadczeń z tytułu choroby. Są to pieniądze wszystkich ubezpieczonych. Odpowiadamy za to, by środki trafiały do osób, którym faktycznie się należą i nie dochodziło do nadużyć. Naszym ustawowym obowiązkiem jest zarówno weryfikacja tytułu do ubezpieczenia, jak i prawa do świadczeń. Poruszamy się ściśle w ramach obowiązujących nas norm prawnych. Niestety czasami mamy do czynienia z sytuacją, gdy działalność gospodarcza okazuje się fikcją, która prowadzi do bezprawnego zgłoszenia do ubezpieczeń, a potem do wypłaty nienależnych świadczeń. Zdarza się również zawyżanie wynagrodzenia pracowników tuż przed zwolnieniem lekarskim lub podnoszenie przez przedsiębiorcę podstawy wymiaru składek z działalności do maksimum bez żadnego poparcia w rzeczywistych przychodach firmy. Nieprawidłowości wykrywane są zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. W takich sytuacjach reagujemy zgodnie z przepisami” – wyjaśnia Małgorzata Korba, rzecznik prasowy Oddziału ZUS w Lublinie.
Do tej pory w oddzialach Zus uzyskuje się informacje że dochod firmy nijak się ma do wysokości składek jakie deklaruje przedsiębiorca.
To nasz przywilej, jak widać jeden z ostatnich
ZUS działa według prawa a to dobre, no nie spotkałam się. Dla nich CH każdy ubezpieczony powinno en zarabiać najnowsze zeza krajowa jeśli ma zamiar chorowac, tak dla nich każda choroba jest z góry zaplanowanym przestępstwem, które ma na celu wyciągnięcie kasy. Jak płacisz składki to najwyższe ale jak pobierasz zasiłek to najnizszy
A co ma dochód do opłacania podwyższonej składki ? Gdzie jest to napisane ze jak jest mały dochód czy nie ma go w ogóle to nie można podwyższyć składki ? GDZIE Pani Rzecznik raczy odpowiedzieć ?
A co w sytuacji gdy dochodu brak? Zus opłaci składkę za mnie????
Pani Małgorzata Korba powinna się trochę doszkolić z tych norm prawnych i zainteresować ogromem przypadków zanim raczy wypisywać takie bzdury!
Publikujecie wypowiedź rzecznika bez sprawdzenia. Już po samym tym komentarzu widać, że ZUS działa bez względu na przepisy.
Proszę poczytać o zależności (a raczej jej braku) pomiędzy wysokością składki a przychodami firmy.
Z tym podwyższaniem składek zdania są różne w zależności od sytuacji, w jakiej znajduje się reprezentant ZUS-u.
Tu rzecznik neguje podwyższanie składek i podważa wypowiedź prezes ZUS-u.
A sama prezes ZUS dla fakt.pl mówi: „Prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS: Przedsiębiorcy w odróżnieniu od innych grup ubezpieczonych mają swobodę ustalania wysokości opłacanych składek, niezależnie od faktycznego przychodu. Prawo zastrzega jedynie, że przyjęta przez przedsiębiorcę podstawa wymiaru składek nie może być niższa od 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Składki obliczane od niższej podstawy nie zapewniłyby wystarczającego poziomu ochrony socjalnej dla przedsiębiorców, którzy przecież też chorują, …”
Pani rzecznik nie zna przepisów Ustawy o Ubezpieczeniach Społecznych. No nie ładnie. Jak można wypowiadać się na temat nie wgłębiając się choćby w ustawę. Pani rzecznik to powinna chyba cytować ustawę jak tabliczkę mnożenia a tu taki brak wiedzy. Kogo oni zatrudniaja i to za zawsze pieniądze
ZUS działa zgodnie z przepisami ?????!!!! Ja pytam jakimi przepisami ? Zmieniają swoje chyba wewnętrzne przepisy w zależności od braków środków do wypłat na kolejne 500+! Co miesiąc mają inny nowy przepis który uwaga …działa wstecz!
ZUSu nie interesuje prawda. Chcą odzyskać jak najwięcej kasy. Znam wiele przypadków gdzie robią kontrolę i wszystko jest ok – nie znajdują żadnych nieprawidłowości. Jednak gdy przedsiębiorca idzie na l4 zaczyna się ponowna kontrola i po kilku latach zmienią SWOJE zdanie nakazując zwrot świadczeń. To co ZUS wyprawia to totalna pirażka.
Totalny brak profesjonalizmu ze strony dziennikarza który ten artykuł napisał… stek bzdur i cytowanie kolejnego niedouczonego pracownika ZUS, może niech najpierw Państwo sprawdza przepisy a później piszą artykułu i wypowiadają się? Tak będzie „sprawiedliwe społecznie” (ulubione określenie ZUS w podważaniu wysokich składek)
Co ma rzeczywisty przychód do wymiaru składek? Pani Małgorzata Korba chyba nie zapoznała się z ustawa, która jasno mówi, ze przedsiębiorca sam decyduje o jej wysokości. A druga sprawa skoro to są pieniądze wszystkich (a przedsiębiorca w dużej mierze dorzuca się do tej puli pieniędzy) świadczenia wypłacane są nieroba, którzy nie dokładają się nic, bo nie maja pracy a tylko biorą. To ja się na to nie godzę w takim razie a są to tez moje pieniądze.
Ustawa mówi o dobrowolnosci składek które nie mają nic wspólnego z dochodem. To raz, dwa powinni zacząć kontrolować firmę jak wpłynie taka składka a nie w momencie gdy ktoś chce pobierać zasiłek. Skoro pobierają składki niekontrolujac to świadomie na to pozwalają. Pytanie jak to jest ze wcześniej ktoś pobierał zasilki przez długi czas a teraz domagają się zwrotu parę lat wstecz ? Malo tego stwierdzają że dg była fikcja. Czemu urząd skarbowy tak nie twierdzi? I nie wszczyna postępowania? Smutne jeat to że sądy też klepia że jednak dg to fikcja tylko dlatego bo ktoś nie ma reklamy strony i miał zawyzyna podstawę. Ale drodzy sędziowie róbcie tak dalej podlizujcie się i klepcie dalej na ich korzyść. To nic niezmieni i tak się za was wezmą bez wyjątku. Nic nie da podlizywanie
Wszystko byłoby w porządku, gdyby ZUS faktycznie działał w granicach prawa i opierał się na tym co mówi Pani Korba, ale na przykład ja ani nie zawyżałam sztucznie składek (pomijając fakt, że ZUS nie ma prawa kwestionować wysokości składek co orzekał już SN!) ani fikcyjnie przez 4 lata firmy nie prowadziłam i nagle w 8 mscu ciąży odebrano mi świadczenia, bo UWAGA! nie podjęłam działań zawodowych na L4 i mogłam zatrudnić pracownika! To co ZUS wygaduje woła l pomstę do nieba i nawet w niniejszym wypowiedzi widać brak wiedzy przepisów prawa!
Wszyscy wiemy że ZUS może i powinien kontrolować .
Ale niech robi to zgodnie z prawem, niech nie traktuje wszystkich jak złodziei, niech nie poniża, nie traktuje jak śmieci.
Cała ustawa o ZUS jest do wywalenia do kosza albo do gruntownej zmiany.
Teraz ZUS działa jak mafia. I to za przyzwoleniem rządzących.
Ja czuję się oszukana przez ZUS nie zrobiłam nic niezgodnego z prawem a potraktowano mnie jak oszusta. Skoro moje składki były źle dobrane trzeba było odrazu to zweryfikować i odmówić wypłaty skoro było wypłacane znaczy że było wszystko dobrze. Raptem po 5 latach zdecydowali że mam oddać 5 lat pobieranych świadczeń… Szok… To jest właśnie poczucie bezpieczeństwa i pewności w naszym kraju.