W środę wieczorem motocyklista roztrzaskał się na skodzie w Niedrzwicy Dużej. Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować. Zginął na miejscu.
Wypadek motocyklisty w Niedrzwicy Dużej
Do zdarzenia doszło w środę (29.05) po godz. 21:00 na drodze krajowej nr 19 w Niedrzwicy Dużej. Doszło tam do zderzenia samochodu osobowego z motocyklistą. Na miejscu interweniowało sześć zastępów straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem marki Skoda 20-latek poruszając się od strony Lublina w kierunku Kraśnika, wykonując na wiadukcie manewr skrętu w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu motocykliście, który poruszał się w kierunku Lublina. W wyniku zderzenia pojazdów kierujący motocyklem marki Honda 41-latek poniósł śmierć na miejscu.
Do szpitala została przewieziona dwójka pasażerów: 23-latek oraz 17-latka. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego skodą 20-latka. Mężczyzna był trzeźwy.
Przez kilka godzin na miejscu wypadku policjanci przeprowadzali oględziny pod nadzorem prokuratora. Ciało motocyklisty zostało przekazane do badań sekcyjnych. Szczegółowe okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia wyjaśni prowadzone śledztwo.
ZDJĘCIA
Błędny tytuł sigerujący winę artykułu.
Powinien brzmieć: „Dwudziestolatek w Skodzie zabił motocyklistę”
Ciekawe jaki wyrok? Może by się ktoś z redakcji tym zainteresował? Dlaczego mam wrażenie, że winę zrzucą na motocyklistę, który nie dostosował prędkości do aktualnych warunków na drodze?? Kierownik Skody dostanie max 2 lata zawiasów za „nieupewnienie się przed możliwością wykonania manewru” i dalej będzie polował na motocyklistów.