Nie chcą pomnika ku czci Lecha Kaczyńskiego w Lublinie. „Tracimy wiarę w wartość samorządności”

KOD chce cofnięcia zgody na pomnik Kaczyńskiego w Lublinie
KOD chce cofnięcia zgody na pomnik Kaczyńskiego w Lublinie | fot. Dominik Wąsik

Komitet Obrony Demokracji chce unieważnienia zgody na pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Lublinie. Wysoki na 4 metry pomnik ma stanąć na zielonym skwerze w pobliżu Centrum Spotkania Kultur.

Nie dla budowy pomnika

Rada Miasta Lublin na październikowej sesji Rady Miasta dała zielone światło dla budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego na skwerze abp. Józefa Życińskiego przy Al. Racławickich, obok CSK. Sam postument będzie miał 12 m długości i 4,1 m wysokości w najwyższym punkcie po prawej stronie. Zobacz, jak ma wyglądać pomnik: Będzie miał 12 metrów szerokości i ponad 4 metry wysokości [WIZUALIZACJA]

Budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego w Lublinie sprzeciwiają się przedstawiciele Lubelskiego Komitetu Obrony Demokracji, którzy wystosowali list do prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka oraz rady miasta. KOD chce unieważnienia uchwały, w której radni zgodzili się na pomnik, pomimo braku opinii zespołu wznoszenia pomników, którą powołał sam prezydent Żuk w 2014 r.

„Takie zachowanie radnych, w tym niektórych z Klubu Prezydenta Krzysztofa Żuka sprawia, że tracimy wiarę w wartość samorządności. Jest to tym bardziej smutne, że dzieje się niedługo przed kolejnymi wyborami samorządowymi. Tłumaczenie jednego z radnych klubu pana Prezydenta na łamach Gazety Wyborczej, chęcią współpracy z władzą centralną dla pozyskania funduszy na budowę stadionu żużlowego w celu zaspokojenia sportowych ambicji lublinian jest kuriozalne” – piszą działacze KOD.

„Ewidentnie dramatyczne dla samorządów skutki Polskiego Ładu są zwieńczeniem wieloletniego i świadomego wdrażanego procesu osłabiania samorządów przez państwo: dociążania zadaniami bez zapewnienia ich pełnego finansowania, ograniczania dochodów własnych, wprowadzania chaosu prawnego i rozregulowania wielu obszarów, za które samorządy odpowiadają. Nie do zaakceptowania są próby niektórych radnych przypodobania się władzy centralnej, która niszczy praworządność, blokuje zielone inwestycje, rujnuje i zadłuża Polskę na długie lata. Takie praktyki nie powinny mieć miejsca” – czytamy.

Domagają się konsultacji społecznych

„Nieliczenie się z opinią mieszkańców to niszczenie zaufania społecznego, zaufania wyborców, którzy przecież jeszcze niedawno stali »Murem za Żukiem« i tak jednoznacznie wyrazili swoje poparcie, wybierając włodarza dla Lublina w pierwszej turze ostatnich wyborów samorządowych oraz zapewnili stabilną większość w Radzie Miasta. Lublin obywatelski domaga się profesjonalnych konsultacji w sprawie pomnika. Nie do przyjęcia jest niszczenie przestrzeni wokół CSK przez kolejne obiekty, w tym zwłaszcza przez nieliczącą się z regułami zharmonizowanego ładu wizualnego monumentalną skalę pomnika, która zdominuje otoczenie” – twierdzą przedstawiciele KOD.

Jedno jest pewne. Wystosowany przez KOD list otwarty nic nie zmieni, ponieważ obowiązujące przepisy nie przyznają Prezydentowi ani Radzie Miasta kompetencji w zakresie stwierdzania nieważności uchwały podjętej przez Radę. Unieważnić uchwałę może jedynie wojewoda, lecz jak wiemy, tego nie uczyni.

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. A co z pomnikiem Idziego Radziszewskiego, który tam stoi? Będzie: „Spieprzaj dziadu”?