Internauci żartują, że 37-latek poczuł się bohaterem filmu akcji lub gier komputerowych z serii GTA. Szarżował, jeżdżąc pod prąd i łamiąc przepisy. W jego aucie policjanci znaleźli i zabezpieczyli nóż. Dlaczego uciekał?
Policyjny pościg ulicami Lublina
Szarże 37-letniego kierowcy volkswagena mogły zakończyć się tragicznie. Zwłaszcza jego próby zgubienia policjantów podczas jazdy pod prąd. Jego auto przemykało tuż obok jadących pojazdów.
Wszystko zaczęło się na stacji paliw w Kozubszczyźnie. Tam mężczyzna groził pozbawieniem życia jednemu z klientów. Następnie uderzył 58-latka, powodując u niego obrażenia ciała. Sprawca odjechał ze stacji samochodem marki Volkswagen Golf i podjechał pod znajdujący się obok salon fryzjerski. Tam po awanturze uszkodził dwie pary drzwi i odjechał.
Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z Bełżyc. W pobliżu drogi ekspresowej S19 zauważyli opisywany pojazd i podjęli próbę zatrzymania go do kontroli drogowej. Kierujący jednak zignorował sygnały dawane przez mundurowych i zaczął uciekać.
Policjanci podjęli pościg za autem, które poruszało się z dużą prędkością i wjechało na obwodnicę Lublina. Następnie skręciło w al. Spółdzielczości Pracy w Lublinie. Do pościgu dołączyli policjanci z lubelskiej drogówki.
„Uciekający łamał przepisy ruchu drogowego, m.in. jazda pod prąd, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych oraz niezastosowanie się do sygnalizacji świetlnej. Przez co stworzył zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym” – mówi mł. asp. Kamil Karbowniczek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Volkswagen został zatrzymany na al. Tysiąclecia, na wysokości Novej. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, którym okazał się 37-latek z gminy Konopnica. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Z uwagi na jego agresywne zachowanie została od niego pobrana krew do badań na zawartość substancji odurzających. W jego aucie policjanci znaleźli i zabezpieczyli nóż.
37-latek trafił do policyjnego aresztu. W przeszłości był notowany za przestępstwa przeciwko mieniu, życiu i zdrowiu oraz wolności, a także za uprawę konopi indyjskich. Za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna będzie też odpowiadał za groźby i uszkodzenie ciała, zniszczenie mienia, a także za popełnione wykroczenia drogowe.
Nagranie z pościgu
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię