Możliwość dużego zysku zwabił kolejną ofiarę. 67-latka straciła prawie 17 tys. zł

Giełda kryptowalut, Smartfon, Makieta
fot. Pixabay

67-latka padła ofiarą przestępców podających się za pracowników firmy inwestycyjnej. Zachęcona reklamą o możliwości szybkiego zarobienia pieniędzy, najpierw wpłaciła 550 zł tytułem rozpoczęcia inwestycji, a później zmanipulowana informacjami o możliwości dużego zysku dokonywała kolejnych przelewów.

Reklama dotyczyła zarobienia pieniędzy poprzez inwestycje

67-letnia mieszkanka powiatu zamojskiego w połowie stycznia bieżącego roku na stronie internetowej przeczytała reklamę dotyczącą możliwości zarobienia pieniędzy poprzez inwestycje. Postanowiła skorzystać z oferty, wypełniła ankietę zgłoszeniową, wpisując swoje dane osobowe wraz z numerem telefonu.

Po kilku dniach zadzwoniła do niej kobieta – rzekoma konsultantka firmy inwestycyjnej. Opowiedziała 67-latce o korzyściach płynących z inwestycji. Wskazała też na konieczność wpłaty 1100 złotych tytułem rozpoczęcia procesu inwestycyjnego.

Zainteresowana ofertą 67-latka po konsultacji z rozmówczynią wpłaciła połowę tej kwoty. Kolejnym krokiem do pomnożenia pieniędzy miała być instalacja na telefonie wskazanego przez konsultantkę komunikatora. Kobieta wykonała zalecenie. Później za pośrednictwem zainstalowanej aplikacji otrzymała link. Po kliknięciu linku otworzyły się wykresy, które rzekomo obrazowały pracę zainwestowanych pieniędzy.

Fałszywa konsultantka manipulowała kobietą

Konsultantka, manipulując 67-latką, namówiła ją na wpłatę kolejnych pieniędzy. Argumentem było to, że dzięki dopłacie wypracowany zostanie większy zysk. Wizualizowała również „pracę” jej pieniędzy, przesyłając kolejne wykresy. Kobieta wierzyła w zapewnienia konsultantki o możliwości zarobienia dużych pieniędzy i co kilka dni na wskazywane konta wykonywała przelewy. Łącznie wykonała tych transakcji na kwotę prawie 17 000 złotych.

Później dowiedziała się, że konsultantka jedzie do Ameryki i będzie się z nią kontaktował inny opiekun. Mężczyzna zadzwonił i powiedział, że musiała coś źle zrobić, ponieważ to, co wpłaciła, przepadło. Wskazał jednocześnie wyjście z tej sytuacji – aby „uratować” pieniądze, należało wpłacić 2000 euro.

Na to 67-latka już się nie zgodziła. Podejrzewając oszustwo, poszła do banku i poprosiła o zablokowanie wcześniejszych przelewów. Sprawę zgłosiła również zamojskim policjantom. Łącznie na fałszywej inwestycji mieszkanka powiatu straciła prawie 17 000 złotych.

Dodaj swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.