Budowa basenu na Tatarach coraz bliżej. Wszystko zależy od mieszkańców, którzy nadal zbierają podpisy pod uchwałą obywatelską. Do tej pory udało się zebrać ich ponad 3 tysiące. Radni, którzy wyrazili poparcie dla tej inicjatywy chcą by do najbliższej sesji rady miasta było ich dwa razy więcej.
– Takiej mobilizacji nie było nigdy. Wszyscy uczniowie, rodzice i nauczyciele zaangażowali się w zbieranie podpisów. To pokazuje, jak wielka jest potrzeba wybudowania basenu na Tatarach – mówi Jolanta Chotkowska, dyrektorka SP nr 27. Inicjatywa obywateli w ciągu kilku dni zdobyła poparcie ponad trzech tysięcy mieszkańców Lublina.
Żeby radni mogli zająć się uchwałą w sprawie wybudowania basenu na Tatarach przygotowaną przez mieszkańców, trzeba zebrać tysiąc podpisów. Do 16 października, czyli do sesji rady miasta, na której stanie ta uchwała, chcemy zebrać ponad 6 tys. podpisów – zapewnia Piotr Kowalczyk, przewodniczący rady i kandydat na prezydenta Lublina.
Mobilizacja mieszkańców jest ogromna, bo Tatary to jedna z najbardziej zaniedbanych dzielnic w mieście. Przed laty działał tam otwarty basen przy ul. Odlewniczej. Dziś po nim nie zostało nic.
Popływamy za trzy lata. – Praktyka jest taka, że jak kończymy jedną inwestycję, to zaczynamy następną. Trochę jest tak, że decyduje pierwszeństwo zgłoszeń, a mieszkańcy tej dzielnicy są najszybsi – przekonuje Kowalczyk.
W 2018 r. basen mógłby zacząć działać. Może udać się to wcześniej, bo ratusz będzie chciał postarać się o dofinansowanie ze środków unijnych. – Jestem pewny, że miejscy radni wyrażą zgodę na tę inwestycję, wtedy będzie trzeba jeszcze przekonać marszałka województwa, który będzie dzielił unijną kasę.
Kopia Łabędziej Basen miałby przypominać ten, który został oddany na Bronowicach, czyli innym przez wiele lat zaniedbywanym osiedlu. Kąpielisko na Łabędziej kosztowało ratusz 25 mln zł.
O dokładnej lokalizacji placówki mieliby zadecydować sami mieszkańcy Tatar. Ponadto chcą oni by basen pełnił funkcję centrum rehabilitacji dla dzieci i osób starszych.
fot. MOSiR Lublin | źródło: lublin.gazeta.pl
Dodaj swój komentarz