Najnowsze spoty
Spostrzegawczość dzielnicowego będącego na urlopie zakończyła jazdę kierującego pod działaniem środków odurzających. Policjant, stojąc w korku, zauważył jak kierowca jadący przed nim pali marihuanę.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 8.30 na ul. Puławskiej w Lublinie. Uwagę policjanta z Zespołu Dzielnicowych w Łęcznej, który przebywa na urlopie, przykuł stojący w korku ulicznym przed nim samochód. Policjant mając uchyloną szybę w samochodzie poczuł z zewnątrz charakterystyczny zapach palonej marihuany.
„Spostrzegł on, że ze stojącego bezpośrednio przed nim samochodu marki Mini Cooper przez uchyloną szybę wydobywa się dym, a kierujący wytrzepuje przez okno coś ze szklanej lufki” – mówi asp. Magdalena Krasna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.
Łęczyński dzielnicowy mając podejrzenie, że kierujący może być pod wpływem środków odurzających natychmiast uniemożliwił mężczyźnie dalszą jazdę. Następnie poinformował dyżurnego, który wysłał na miejsce patrol policji. Policjant podczas rozmowy z kierującym zauważył również jak ten wyjmuje coś z torby i chowa w spodniach.
Policyjni wywiadowcy z KMP w Lublinie, którzy przyjechali na miejsce dokonali badania 23-letniego mieszkańca Lublina, kierującego Mini Cooperem. Wynik badania wskazał, że kierował on pod działaniem środków odurzających. Dodatkowo policjanci przy mężczyźnie ujawnili marihuanę, którą miał schowaną w bieliźnie.
Teraz o dalszym losie 23-latka zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Lublinem – czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na [email protected].
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię