Policjanci rozbili grupę handlującą narkotykami. W trakcie czynności policjanci zlikwidowali plantację konopi, zabezpieczyli 2 kilogramy haszyszu, blisko 400 gramów marihuany oraz 1,5 kilograma pasty konopnej.
Tymczasowy areszt dla 10 zatrzymanych
Do pierwszego zatrzymania doszło we wrześniu 2020 r. Wówczas policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową KMP w Lublinie zatrzymali 32-latka, który przewoził do Polski z Holandii 2 kilogramy haszyszu.
W kolejnych krokach operacyjni dotarli do uprawy konopi prowadzonej przez 32-latka. W trakcie przeszukania na podmokłym i trudnodostępnym terenie w powiecie lubartowskim funkcjonariusze odnaleźli i zabezpieczyli prawie 70 krzaków konopi w fazie kwitnienia, mogących dostarczyć znacznych ilości narkotyków.
Mężczyzna zajmował się handlem i wytwarzaniem narkotyków od kilku lat. Zatrzymany usłyszał łącznie 16 zarzutów. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
„Kolejnym etapem sprawy było zatrzymanie wspólników 32-latka. Kilkumiesięczna praca operacyjna przyniosła swoje efekty we wtorek. Podczas zatrzymań w ręce policjantów wpadło 9 osób wieku od 26 do 36 lat” – mówi kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.
W trakcie przeszukań u zatrzymanych funkcjonariusze odnaleźli prawie 400 gramów marihuany oraz 1,5 kilograma pasty konopnej wykorzystywanej przez zatrzymanych m.in. do smażenia potraw.
Wszyscy zatrzymani w środę trafili do Prokuratury Okręgowej w Lublinie, gdzie przedstawiono im zarzuty dotyczące handlu, wytwarzania oraz udziału w przemycie środków odurzających. Na wniosek śledczych zostali tymczasowo aresztowani.
„W ramach prowadzonego śledztwa na poczet przyszłych kar zabezpieczono 3 samochody osobowe, motocykl oraz pieniądze o łącznej wartości ponad 70 tysięcy złotych” – informuje kom. Gołębiowski.
Dodaj swój komentarz