Lublin: Na nartach nie pojeździsz. Globus Ski zamknięty

globus ski lublin
Stok narciarski Globus Ski w Lublinie | fot. MOSiR

Z powodu panujących warunków atmosferycznych, stok narciarski Globus Ski w Lublinie został zamknięty. MOSiR ma monitorować sytuację pogodową i informować o ponownym uruchomieniu stoku w Lublinie.

Stok narciarski Globus Ski przy ul. Kazimierza Wielkiego w Lublinie rozpoczął swój sezon w ubiegły piątek (26 stycznia). Dziś rano zarządca obiektu MOSiR przekazał złą wiadomość dla dla lubelskich narciarzy i snowboardzistów.

– Warunki atmosferyczne, które widzimy za oknami, nie pozwalają dziś (niedziela, 28 stycznia) na otwarcie stoku Globus Ski przy ul. Kazimierza Wielkiego w Lublinie – poinformował Miłosz Bednarczyk, rzecznik miejskiej spółki.

Pracownicy MOSiR będą na bieżąco monitorować stan stoku i pogodę. – Stok zostanie ponownie otwarty, jak tylko wróci mroźniejsza zima – dodaje Bednarczyk.

O ponownym otwarciu Globus Ski poinformujemy bezzwłocznie.

5 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Po co było go otwierać Czy zarządzający nie ma rozumu nie umie przeczytać prognozy pogody. Ciekawe czy tak by szalał gdyby musiał za to płacić z własnej kieszeni?

  2. Najważniejsze że z sukcesem był otwarty przez 2 dni i można już spokojnie zamykać sezon. Uffff ale się napracowali wszyscy. Pozostałe stoki czynne jak zwykle tylko biedny globus wańka wstańka tj otworzymy -nie otworzymy, otwieramy -zamykamy, zamykamy -i czekamy

  3. Co roku to samo, inne ośrodki jak Kazimierz czy Rąblów działają już 3 weekend ale nie globus. Jak już na globusie zaczną naśnieżać to psuje się pogoda i tak jest zawsze od wielu sezonów. Uważam że to wina zarządu. Prywatny inwestor musi dbać o biznes dlatego wcześniej zaczyna sezon i ciągnie go jak najdłużej aby zarobić. Mosir jako podmiot dotowany z kasy miasta ma to gdzieś, zwisa im czy sezon potrwa tydzień czy miesiąc.