Lublin bez roweru miejskiego w 2021 roku? Nie wpłynęła żadna oferta

Stacja Lubelskiego Roweru Miejskiego przy pl. Wolności w Lublinie | fot. Dominik Wąsik
Stacja Lubelskiego Roweru Miejskiego przy pl. Wolności w Lublinie | fot. Dominik Wąsik

Na wtorek 10 lutego zaplanowano otwarcie kopert z ofertami firm, które miałyby obsługiwać Lubelski Rower Miejski. Okazało się, że… nie ma chętnych. Rowery miały wrócić na ulice 1 kwietnia.

Lublin bez roweru miejskiego w 2021 roku

Do lubelskiego magistratu nie wpłynęła żadna oferta w przetargu na operatora Lubelskiego Roweru Miejskiego. Do przetargu nie stanął nawet dotychczasowy operator, firma Nextbike Polska. Oferenci mieli około 100 pytań dotyczących przetargu i widać było zainteresowanie ze strony kilku firm, jednak żadna nie zdecydowała się ostatecznie na złożenie oferty.

Na przygotowanie systemu do nowego sezonu było bardzo mało czasu. Rowery miały być już gotowe na 1 kwietnia, bo na ten dzień zaplanowano start rowerów miejskich w 2021 roku. Nowy system miał być systemem 4 generacji – każdy rower byłby wyposażony we własny terminal do wypożyczeń. Zamiast elektrozamków – blokada koła.

O zmianach w systemie rowerów miejskich pisaliśmy szczegółowo tu: Od wiosny Lubelski Rower Miejski po nowemu. Sprawdziliśmy, co się zmieni

Wykonawców oprócz krótkiego terminu na przygotowanie systemu mogły też odstraszyć same warunki przetargu. W ostatniej chwili urzędnicy podnieśli kary za nieuruchomienie systemu w terminie – z 10 tys. zł do 100 tys. zł za dzień opóźnienia. Dodatkowo urzędnicy skrócili czas na składanie ofert ze standardowych 35 dni na 15 dni.

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. I to obrazuje różnice pomiędzy „urzędnikiem „ a przedsiębiorca . Papier wszystko przyjmie nawet najbardziej nierealne warunki . Każdy przedsiębiorca chce zarobić bo to jest jego cel . Niestety tez szacuje ryzyko i jak są idiotyczne kary i warunki praktycznie nie wykonalne to rezygnuje . W dzisiejszych czasach związanych z Covidem ryzyko jest bardzo duże . Nadrzędnym celem każdej firmy jest generować zysk a nie stratę i spełniać zachcianki urzędników .
    Niech sami teraz „zorganizują” rowery . Kara za dzień zwłoki ??? Chyba ktoś kto to stworzył albo się czegoś naćpali lub napił !!!!!