Płomienie i dym zaczęły wydobywać spod maski Peugeota. Jak się okazało, 35-latek tego samego dnia kupił samochód w komisie.
W poniedziałek w miejscowości Zakrzów (gmina Łęczna) podczas jazdy zapalił się pojazd marki Peugeot 307. Na szczęście kierujący zdążył zatrzymać się, wysiąść z auta i wezwać pomoc.
Na miejsce przyjechali policjanci i strażacy, którzy ugasili płonące auto. Funkcjonariusze zabezpieczyli drogę na czas wykonywania czynności.
Jak ustalili mundurowi, 35-latek z Łęcznej niedługo cieszył się ze swojego auta. Samochód kupił jeszcze tego samego dnia w jednym z komisów w Puławach. Podczas podróży poczuł swąd spalenizny i zobaczył wydobywające się z komory silnika kłęby dymu.
Policjanci z udziałem biegłego sprawdzą stan auta i ustalą, czy stan w jakim zostało sprzedane nie zagrażał życiu mężczyzny.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię