Najnowsze ogłoszenia (spoty)
Siergiej V. początkowo przyznawał się do winy. Jednak gdy został przesłuchany w prokuraturze stwierdził, że to nie on zabił 36-letniego Grzegorza K. Trwa śledztwo prokuratorskie.
Prokuratura bada sprawę brutalnego morderstwa, które miało miejsce 17 września na terenie Kurowa. Podejrzanym o morderstwo jest 36-letni Ukrainiec – Siergiej V., któremu prokuratura przedstawiła trzy zarzuty. – Pierwszy dotyczy zabójstwa Grzegorza K. ze szczególnym okrucieństwem. Drugi to ograbienie zwłok, a trzeci – kradzież z włamaniem – mówi Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Podczas prokuratorskiego przesłuchania Siergiej V. nie przyznał się do popełnionego przestępstwa. Przypomnijmy, że początkowo policjantom przyznał się do winy i tłumaczył, że zaatakował Grzegorza K., ponieważ pod wpływem alkoholu się z nim pokłócił. Podczas policyjnego przesłuchania przyznał również, że był już karany na Ukrainie, gdzie za zabójstwo skazano go na 15 lat więzienia. Odsiedział pełny wyrok.
– Mężczyzna stwierdził, że nie przyznaje się do zabójstwa i złożył obszerne wyjaśnienia, których treści nie mogę na tym etapie wyjawić. Będą one teraz weryfikowane – tłumaczy Kępka.
Na czas śledztwa prokuratorskiego sąd zastosował tymczasowy areszt wobec Ukraińca. Grozi mu dożywocie.
Czytaj także: Brutalne zabójstwo. Ukrainiec zamordował 32-letniego piłkarza z Kurowa. Próbował uciec z kraju
Grześ miał 33lata nie 36. Proszę poprawić
Dodaj opinię