Najnowsze ogłoszenia (spoty)
Motor Lublin nie zaliczy do udanych wyjazdu do Zabrza. W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy podopieczni trenera ponieśli dotkliwą porażkę z Górnikiem 0:4. Kluczowe okazały się błędy w defensywie i nieskuteczność w ataku.
Bezlitosna skuteczność Górnika Zabrze
Już od pierwszych minut gospodarze narzucili wysokie tempo gry. W 9. minucie groźną sytuację stworzył Yosuke Furukawa, ale czujnie interweniował Kacper Rosa. Minutę później bramkarz Motoru znów musiał stanąć na wysokości zadania, broniąc uderzenie Japończyka po szybkim kontrataku wyprowadzonym przez Lukasa Podolskiego.
Mimo początkowej przewagi Górnika, to Motor przejął inicjatywę. Goście wykonywali trzy rzuty rożne, jednak żadnego nie zamienili na gola.
Przełomowy moment nadszedł w 25. minucie, kiedy to Lukas Podolski otworzył wynik spotkania. Po szybkim odbiorze piłki na połowie Motoru, Taofeek Ismaheel dośrodkował w pole karne, a były reprezentant Niemiec mocnym strzałem pokonał Rosę.
Druga połowa pod dyktando gospodarzy
Po przerwie Górnik Zabrze nie zwolnił tempa i w krótkim czasie zadał dwa kolejne ciosy:
- 50. minuta – Luka Zahović poprowadził szybki atak, podał do Matúša Kmeťa, który mocnym uderzeniem po ziemi podwyższył prowadzenie.
- 53. minuta – Patrik Hellebrand oddał precyzyjny strzał z około 25 metrów, a piłka wpadła tuż przy słupku, dając Górnikowi trzecią bramkę.
Nie minęło wiele czasu, a gospodarze dołożyli kolejne trafienie. W 64. minucie Ousmane Sow precyzyjnym uderzeniem lewą nogą ustalił wynik na 4:0 po efektownej kontrze i asyście Zahovicia.
Niewykorzystane szanse Motoru
Mimo wysokiej porażki Motor Lublin miał okazję na zdobycie honorowej bramki. W 79. minucie Kryspin Szcześniak sfaulował Mathieu Scaleta w polu karnym, a sędzia Szymon Marciniak podyktował „jedenastkę”.
Do rzutu karnego podszedł Piotr Ceglarz, lecz jego strzał obronił Daniel Majchrowicz. Po analizie VAR sędzia zarządził powtórkę z powodu przedwczesnego wejścia jednego z zawodników w pole karne, ale i tym razem Majchrowicz nie dał się pokonać.
Piotr Ceglarz: „Taka gra nam nie przystoi”
Po meczu nie krył rozczarowania kapitan Motoru Lublin, Piotr Ceglarz:
– W pierwszej połowie mecz był w miarę otwarty i mógł potoczyć się w obie strony. Jeśli chodzi o drugą połowę, to po dwóch szybko straconych bramkach wszystko zaczęło wyglądać zupełnie inaczej.
– Patrząc na cały mecz, zdecydowanie nie graliśmy swojego i każdy zdaje sobie z tego sprawę. Zarówno w pressingu, otwieraniu gry, jak i ustawieniu w defensywie nie prezentowaliśmy poziomu, do którego przywykliśmy i do którego przyzwyczailiśmy kibiców. Po prostu taka gra nam nie przystoi.
– Musimy jak najszybciej wyrzucić ten mecz z głowy, wyciągnąć odpowiednie wnioski i za dwa tygodnie w Lublinie wrócić silniejsi, by znów zacząć punktować.
Statystyki meczu
Górnik Zabrze – Motor Lublin 4:0 (1:0)
Bramki:
- 25’ Lukas Podolski
- 50’ Matúš Kmeť
- 53’ Patrik Hellebrand
- 64’ Ousmane Sow
Żółte kartki:
- Górnik Zabrze: Ishmaheel, Janicki
- Motor Lublin: Bartoš
Składy:
Górnik Zabrze:
- Majchrowicz – Szcześniak, Zahović (71’ Buksa), Hellebrand, Podolski (86’ Liseth), Ismaheel (46’ Sow), Sarapata (65’ Prebls), Janicki, Szala (46’ Kmeť), Janża, Furukawa
Motor Lublin:
- Rosa – Wójcik (58’ Stolarski), Bartoš (46’ Najemski), Matthys, Palacz (70’ Luberecki) – Łabojko, Wolski, Caliskaner (58’ Scalet) – Ceglarz, Mráz (70’ Simon), van Hoeven
Co dalej z Motorem Lublin?
Motor Lublin będzie miał dwa tygodnie na przeanalizowanie błędów i przygotowanie się do kolejnego spotkania. Czy drużyna zdoła odbudować formę i wrócić na zwycięską ścieżkę?
Jak oceniasz występ Motoru Lublin w meczu z Górnikiem Zabrze? Czy drużyna ma szansę na skuteczne odbicie się w kolejnych kolejkach? Podziel się swoją opinią w komentarzu!
Jaki kryzys ?! Haha…jeden mecz porażki i już kryzys.
Dodaj opinię