Tylko minionej doby odśnieżanie Lublina pochłonęło 360 tys. zł z kieszeni podatników. Czy było widać efekty?
Każdy dzień, w którym ciężki sprzęt musi walczyć ze śniegiem i lodem na ulicach sprawia, że z kasy Lublina ubywa setki tysięcy złotych.
Jak informuje Ratusz w związku z niedzielnymi opadami marznącego deszczu od około godz. 3 do godz. 7 i późniejszą marznącą mżawką, a także opadami śniegu od ok. godz. 13:30 po ulicach Lublina jeździło łącznie 35 sztuk sprzętu: solarek dużych i małych oraz piaskarek.
Pracowały także brygady ręczne, odśnieżające chodniki w stałym utrzymaniu, a kolejno, także ciągi piesze w ramach odśnieżania interwencyjnego, po zgłoszeniach mieszkańców.
– Łącznie, przez ostatnią dobę, zużyto ponad 530 ton soli i ponad 100 ton piasku. Koszty wszystkich prac to 360 tys zł – informuje Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego UM Lublin.
Jak zapewnia Ratusz na chwilę obecną drogi są przejezdne, jezdnie zostały doprowadzone do czarnej nawierzchni, trwają jeszcze prace na mniejszych uliczkach, osiedlowych, które są odśnieżane interwencyjnie lub w późniejszym standardzie zimowego utrzymania.
Zima zaskoczyła drogowców? Poinformuj nas, które ulice nie zostały jeszcze odśnieżone! Czekamy na Wasze informacje pod adresem [email protected].
Dodaj swój komentarz