Akcja służb na jednym z osiedli w Lublinie. W niedzielę wokół bloku przy ul. Dożynkowej zaroiło się od służb. W jednym z mieszkań zabarykadował się mężczyzna, groził zdetonowaniem granatów. Do akcji wkroczyli policyjni kontrterroryści.
Lublin. Akcja kontrterrorystów na Ponikwodzie
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 31 grudnia. Operacyjni z 2. komisariatu ustalili, że poszukiwany 30-latek przebywa w jednym z mieszkań przy ul. Dożynkowej w Lublinie. Gdy funkcjonariusze podjęli próbę wejścia do mieszkania, mężczyzna oświadczył, że ma granaty, które zdetonuje, jeśli policjanci wejdą do mieszkania.
„Konieczna była ewakuacja 34 osób. Na miejscu pojawili się negocjatorzy i kontrterroryści” – mówi nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Po rozmowach z 30-latkiem i dokładnej ocenie sytuacji policjanci zdecydowali się wejść siłowo do mieszkania. Wewnątrz zatrzymali poszukiwanego. Podczas sprawdzania lokalu okazało się, że nie było w mieszkaniu żadnych granatów, ani niebezpiecznych materiałów.
Mieszkaniec Lublina trafił do policyjnej celi. Odpowie za zmuszanie groźbą funkcjonariuszy publicznych do zaniechania prawnych czynności służbowych. Mężczyzna trafi do zakładu karnego, gdzie ma do odbycia zaległą karę blisko 2 lata więzienia. Dodatkowo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Nagranie z wejścia kontrterrorystów do mieszkania dzięki uprzejmości czytelniczki Grażyny
Zdjęcie zatrzymanego 30-latka
Dodaj swój komentarz