Już 4-go czerwca, jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w mieście – Noc Kultury. To doskonała okazja, by zobaczyć Lublin nocą w niezwykłej oprawie barw i dźwięków.
Tegorocznym motywem Nocy Kultury ma być miasto jak baśni i snu, a kolorem, który wprowadzi w nastrój marzeń sennych, będzie kobaltowy. W tej kolorystycznej odsłonie zaświecą latarnie na Starym Mieście oraz zegar na Bramie Krakowskiej, która dodatkowo zostanie wypełniona tysiącami mydlanych baniek. To tylko przedsmak tego, co tak naprawdę czeka na uczestników wydarzenia.
Po wejściu na Stare Miasto, tuż za Bramą Krakowską, przygotowany będzie magiczny ogród w stylu Alicji z Krainy Czarów, z meblami rodem z baśni oraz specjalnie zaprojektowanymi lampionami. Jak zapewniają organizatorzy, jest to obowiązkowy punkt programu tegorocznej Nocy Kultury.
Na Placu Rybnym czekać będzie kolejna atrakcja- rzeźbienie w lodzie. I chociaż temperatura otoczenia nijak ma się do zimy i chłodu, to artyści wykorzystując specjalny rodzaj lodu, wyrzeźbią figurę ryby, którą później odpowiednio oświetlą kobaltowym kolorem.
Styl retro będzie motywem przewodnim na ulicy Kowalskiej. Przestrzeń uliczna będzie specjalnie przygotowana – zmiany oświetlenia, nowe „stare” szyldy, zabytkowe samochody i wszechobecna muzyka retro, wprowadzą odwiedzających w klimat lat 20-stych i 30-stych. W taneczny nastrój wprowadzi gości Teatr Muzyczny oraz Grupa Tańca Współczesnego Politechniki Lubelskiej. O dobrą atmosferę zadba tam także Innymi Słowy Teatr Impro, przedstawiając odpowiednio zaaranżowane krótkie spektakle.
Atrakcją w sercu Starego Miasta, czyli na Placu po Farze, będzie ogniste drzewo. Specjalna instalacja wykonana z metalu i tysiąca świec, ma przypominać o legendzie związanej ze snem Leszka Czarnego. Po stoczeniu zwycięskiej bitwy z wrogiem, książę ufundował kościół farny. W tej świątyni, ołtarz wykonany był z dębu, pod którym Leszek śnił, że pokona Litwinów i Jadźwingów.
Ulica Lubartowska stanie się wielkim trawnikiem, na którym wszyscy chętni będą mogli odpocząć po długim zwiedzaniu lubelskiej starówki. Ponadto, na ulicy stanie krosno, na którym będzie można tkać ze specjalnie przygotowanych kolorowych sznurków. Na Lubartowskiej pojawi się komin wypełniony tysiącem miękkich piłeczek, na których można będzie wygodnie posiedzieć. Trzeba przyznać, że jest to niezwykle ciekawy pomysł na aranżację tej ulicy, na co dzień szarej i ruchliwej.
Wymienione atrakcje to tylko część całego i obszernego programu. Noc Kultury to dziesiątki mniejszych i większych wydarzeń; koncertów, wystaw, spektakli teatralnych. Lublin w ciągu tej nocy zamienia się w miasto nieznane, magiczne – zachęca do odkrywania jego tajemnic, ukrytych w każdym zaułku i uliczce.
Wybieracie się? Gorąco zachęcamy!
Dodaj swój komentarz