Amerykański lider z doświadczeniem na parkietach świata
Chris Clarke to koszykarz o wszechstronnych umiejętnościach, który może grać zarówno jako niskoskrzydłowy, jak i silny skrzydłowy. Mierzy 198 cm wzrostu i pochodzi z Virginia Beach. W NCAA spędził trzy sezony w barwach Virginia Tech Hokies, a ostatni rok rozgrywek akademickich w Texas Tech Red Raiders.

Oddam, szukam, pozdrawiam, praca
Sprawdź, co oferują i czego szukają mieszkańcy Lublina
Jego zawodowa kariera rozpoczęła się w Finlandii, gdzie reprezentował Lahti Basketball. Następnie trafił do Delaware Blue Coats, drużyny zaplecza NBA, a w 2024 roku podpisał kontrakt w Argentynie z Obras Sanitarias Buenos Aires.
Gwiazda ligi argentyńskiej w Lublinie
Ostatni sezon Clarke zakończył z imponującymi statystykami – średnio 16,2 punktów, 10 zbiórek oraz 3,1 asysty na mecz. Został MVP rundy zasadniczej oraz wybrany najlepszym obrońcą ligi.
Zobacz również
Teraz czas na polski etap w jego karierze. Clarke to piąty letni transfer PGE Startu Lublin, po Quincy Fordzie, Jordanie Wrightcie, Bryanie Griffinie oraz Elijahu Hawkinsie. Już 18 sierpnia czerwono-czarni rozpoczną przygotowania do nowego sezonu.
Czy ten transfer to brakujący element układanki, który pozwoli PGE Startowi sięgnąć po mistrzostwo Polski? Co sądzicie o sprowadzeniu Chrisa Clarke’a do Lublina – hit czy ryzyko? Podzielcie się opinią w komentarzach!
Najnowsze posty
Dodaj opinię