Fotoradar na al. Solidarności zarejestrował już blisko 2,4 tys. wykroczeń. Rekordzista jechał z prędkością 136 km/h

Ograniczenie prędkości do 70 km/h na al. Solidarności
Ograniczenie prędkości do 70 km/h na al. Solidarności | fot. Dominik Wąsik

Kierowca lexusa jechał przez al. Solidarności w Lublinie z prędkością 136 km/h przy ograniczeniu do 70 km/h w terenie zabudowanym. Poznaliśmy najnowsze statystyki fotoradaru, który w tym miejscu działa od końca marca.

Przypomnijmy, że fotoradar na al. Solidarności został przełączony w tryb rejestracji naruszeń pod koniec marca tego roku. O instalację fotoradaru, ze względu na dużą liczbę niebezpiecznych zdarzeń drogowych, wnioskowała policja. W ciągu tylko jednego miesiąca funkcjonowania, urządzenie zarejestrowało ponad 500 przekroczeń dopuszczalnej prędkości.

Jak się mają sprawy po ponad 7 miesiącach? Postanowiliśmy to sprawdzić. Główny Inspektorat Transportu Drogowego przekazał, że fotoradar działający w Lublinie przy al. Solidarności zarejestrował dotychczas (stan na 9 listopada 2022) 2 379 wykroczeń przekroczenia dozwolonej prędkości. W miejscu działania fotoradaru obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h.

Największym wykroczeniem było naruszenie popełnione 16 kwietnia przez kierującego lexusem, który jechał tam z prędkością 136 km/h.

Taryfikator mandatów z fotoradaru

Przekroczenie dopuszczalnej prędkości w zakresie od kilku do 30 km/h oznacza mandaty w wysokości od 50 zł do 400 zł. Powyżej 30 km/h stawki rosną już znacząco — od 800 zł do 2,5 tys. zł (w przypadku jazdy powyżej 70 km/h ponad limit).

  • do 10 km/h – mandat 50 zł
  • o 11-15 km/h – mandat 100 zł
  • o 16-20 km/h – mandat 200 zł
  • o 21-25 km/h – mandat 300 zł
  • o 26-30 km/h – mandat 400 zł
  • o 31-40 km/h – mandat 800 zł
  • o 41-50 km/h – mandat 1000 zł
  • o 51-60 km/h – mandat 1500 zł
  • o 61-70 km/h – mandat 2000 zł
  • o 71 km/h i więcej – mandat 2500 zł

Jak działa fotoradar?

Fotoradar wykrywa, z jaką prędkością porusza się zbliżający pojazd. Urządzenie wysyła wiązkę mikrofal w kierunku zbliżającego się auta, a fale te odbijają się od pojazdu i, w zależności od docelowej prędkości samochodu, zmieniają częstotliwość. Fotoradar analizuje odbite fale i właśnie na tej podstawie wylicza prędkość pojazdu.

W momencie, w którym urządzenie wykryje, że pojazd przekroczył prędkość, automatycznie rejestruje auto za pomocą zdjęcia. W Polsce wszystkie fotoradary wchodzą w skład Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) i są zarządzane przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD).

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Lepiej zamiast pisać jak działa fotoradar napiszcie jak wygląda wystawianie mandatów kierującym autami na ukraińskich numerach lub na polskich blachach ale wskazującym że ich autem kierował obcokrajowiec , nawet nie koniecznie istniający ? 😆😆😆

  2. Lepiej napisać też ile mandatów (o ile były takie…. ) nałożono na sprawców wykroczeń na zagranicznych blachach. Może też warto przeanalizować ile w tej lokalizacji było by ujawnionych wykroczeń, gdyby był tam zainstalowany odpowiedni przyrząd dla tej lokalizacji. Jak wynika z instrukcji obsługi tego konkretnego fotoradaru, to nie ma on funkcjonalności jednoczesnego ujawniania sprawców na wszystkich pasach ruchu. Wiec to taki niemiecki radar ale o zasadzie działania rosyjskiej ruletki. Jeśli do tego uwzględnimy zdjęcia automatycznie wykluczane (dwa pojazdy w kadrze) to sprawność tego fotoradaru w tej lokalizacji to ok 50%.