Reprezentacja Polski kobiet w piłce ręcznej przegrała przedostatnie spotkanie EHF EURO 2024 z drużyną Czarnogóry 28:30. Mimo prowadzenia w pierwszej połowie i determinacji do samego końca biało-czerwonym nie udało się odwrócić losów meczu. Kluczowym momentem była czerwona kartka dla Magdy Balsam oraz nieskuteczność w kluczowych akcjach.
Emocjonujący początek i prowadzenie Polek
Mecz rozpoczął się obiecująco dla reprezentacji Polski:
- Już w piątej minucie Polki prowadziły 3:2.
- Aleksandra Rosiak i Aleksandra Tomczyk wyróżniały się skutecznością w ataku, budując przewagę do 9:7 w 15. minucie.
Czerwona kartka Magdy Balsam i wyrównanie
Kluczowy moment pierwszej połowy nastąpił w 20. minucie:
- Magda Balsam została ukarana czerwoną kartką za trafienie w głowę bramkarki Czarnogóry podczas rzutu karnego.
- Rywalki szybko doprowadziły do remisu, a do przerwy wynik wynosił 14:14.
Zacięta druga połowa i minimalna porażka
Po przerwie Czarnogóra zaczęła budować przewagę:
- Polki wyrównały w 35. minucie, ale nieskuteczność w karnych i błędy w obronie pozwoliły rywalkom znów odskoczyć.
- W ostatnich minutach Biało-Czerwone zbliżyły się na dwa gole, jednak zabrakło czasu na wyrównanie.
Jak oceniacie występ reprezentacji Polski na EHF EURO 2024? Czy kluczowe błędy w meczu z Czarnogórą można było uniknąć? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach i udostępnijcie artykuł, aby wspólnie analizować grę Biało-Czerwonych!
Dodaj swój komentarz