Pijany traktorzysta próbował przejechać uszkodzonym ciągnikiem rolniczym przez torowisko poza przejazdem kolejowym. Pojazd utknął, a rozpędzony pociąg uderzył w przód ciągnika.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę o godz. 23.37 w miejscowości Dominów (gmina Mełgiew). Policjanci otrzymali informację o zdarzeniu na torowisku, w którym udział wziął pociąg osobowy relacji Lublin – Chełm oraz ciągnik rolniczy marki Ursus.
Policjanci na miejscu zastali maszynistę pociągu, który oświadczył, że podczas jazdy zauważył w oddali na torowisku mężczyznę, który dawał mu świetlne sygnały do zatrzymania się. Niezwłocznie podjął próbę wyhamowania składu.
Okazało się, że na części torowiska znajduje się ciągnik rolniczy z ładowaczem czołowym. Rozpędzony pociąg nie miał szans wyhamować na tak krótkim odcinku i uderzył w wystający element maszyny.
Maszynista na miejscu zastał kierowcę ciągnika, który powiedział, mu że doszło do awarii sprzęgła i dlatego wjechał na tory nie mogąc zatrzymać maszyny. Przed przybyciem służb kierowca ciągnika oddalił się z miejsca.
Po ponad godzinie mężczyzna postanowił powrócić na miejsce zdarzenia, jednak ubrany był już inaczej. – Oświadczył, że ciągnik pozostawił poprzedniego dnia na swoim polu i nie wie w jakich okolicznościach znalazł się on na torowisku – informuje mł. asp. Elwira Domaradzka ze świdnickiej policji.
Okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. – Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania z uwagi na zatrzymanie ich przez policję w ubiegłym miesiącu za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym – wyjaśnia mł. asp. Elwira Domaradzka.
Policyjny biegły po przeprowadzeniu oględzin stwierdził, że ciągnik rolniczy był niesprawny technicznie przed zdarzeniem, posiadał uszkodzone ogumienie, niesprawny układ kierowniczy, hamulcowy, oświetlenie a także posiadał liczne wycieki płynów eksploatacyjnych.
37-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Jeszcze dziś usłyszy zarzuty w tej sprawie oraz będzie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Świdniku z wnioskiem policji o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
W pociągu podróżowało 27 osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię