Widowiskowe akrobacje na wrotkach, skoki na trampolinie, trapez kołowy, napowietrzne ewolucje na sztrabatach i linie pionowej — to tylko niektóre atrakcje, jakie przygotował Cyrk Arena, który za kilka dni zagości w Lublinie.
Cyrk Arena w Lublinie
Już w niedzielę (17 lipca) do Lublina przyjedzie Cyrk Arena. Fascynujące widowisko bez udziału zwierząt odbędzie się przy Błoniach pod Zamkiem (al. Unii Lubelskiej) o godzinie 15:00 i 17:00. Tegoroczny spektakl zapewni najwyższe doznania artystyczne zarówno małym jak i dużym widzom.
Goście będą mieli okazję podziwiać prawdziwych mistrzów w swojej dziedzinie. W programie: widowiskowe akrobacje na wrotkach, trapez kołowy, skoki na trampolinie, pokaz dużej iluzji, napowietrzne ewolucje na sztrabatach i linie pionowej, zmysłowy pokaz tańca na maszcie, ekwilibrystyka na wałkach i bardzo rzadko spotykane w cyrkach akrobacje na linie luźnej. Bawią mistrzowie humoru — Johnattan Fublee i Łukasz Gołębiewski.
Bilety do nabycia w kasach na terenie cyrku w cenie:
Sektor (miejsca nienumerowane)
dorośli – 50 zł
dzieci i młodzież do 17 lat – 40 zł
bilet rodzinny (2 dzieci do 10 lat + 2 dorosłych) – 160 zł
Loża (miejsca numerowane)
dorośli – 60 zł
dzieci i młodzież do 17 lat – 60 zł
Mamy dla was zaproszenia
Mamy dla was zaproszenia na spektakle Cyrku Arena w Lublinie. Co zrobić, aby zgarnąć 1 z 3 podwójnych zaproszeń? Wystarczy w komentarzu pod tym artykułem odpowiedzieć na pytanie: Kogo i dlaczego zabrałbyś ze sobą do cyrku?
Na odpowiedzi czekamy do 13 lipca 2022 r. do godz. 12:00. Zwycięzców poinformujemy mailowo o wygranej, dlatego warto podczas dodawania komentarza podać w formularzu prawidłowy adres email.
Ja bym zabrała mamę! Nie ma nic lepszego niż wspólnie spędzony czas. Przydałby nam się taki wspólny wypad. Mała namiastka wakacji i miły odpoczynek.
Do cyrku pierwszy raz w życiu poszedłby że mną 4,5letni synek 🙂
Zabrałabym do cyrku swojego męża, ponieważ ani razu nie był w cyrku i nigdy nie widział tak wspaniałych akrobacji. Pomimo wieku byłby stuprocentowo zadowolony, a przy okazji byłby to rewelacyjnie spędzony czas!
Nigdy nic nie wygrałam, może tym razem!
Do cyrku zabrałabym że sobą moja córkę i męża bo pomimo iż twierdzą, że na codzień w domu mamy ” niezły cyrk”😄 to super by zobaczyli ten prawdziwy.
Ja do cyrku zabrałabym mojego męża, który właśnie w tym dniu ma urodziny. Oboje jeszcze nigdy nie byliśmy w cyrku i bardzo chcielibyśmy zobaczyć jak to wszystko wygląda i przeżyć te emocje, myślę, że byłoby to niezapominanie wrażenie
Dzień dobry.Napewno zabrałabym że sobą córkę Wiktorię 12 lat i syna Oskara 10.Dlatego ponieważ moje dzieci jeszcze nigdy nie były na takim widowisku a myślę że teraz jest dobra okazja bo są wakacje a dzieci byłyby przesczęśliwe🤡🎪
Osobą mi towarzyszącą byłaby córeczka, taka impreza byłaby dla niej pierwsza więc myślę że i radości co nie miara 🤡
Bylam raz w zyciu z Wnukiem. Tylko dlatego, że jest to cyrk bez zwierząt. Az 9 lat na to czekalismy. Ja dawno temu, moje Dzieci chodziliśmy do cyrków bardzo czesto. Bez swiadomosci, że komus dzieke sie tam krzywda. Ba nawet mialam znajomych w kilku znanych cyrkach . Dzis juz inaczej postrzega sie kwestie szacunku do zwierząt i mimo, że z nimi przedstawienia byly o wiele barwniejsze, to trzeba spojrzec na to przez pryzmat krzywdy zwierzaków i gotowania im nienaturalnych warunkow, wrecz dręczenia. Dlatego Cyprian Czyż pójdźmy jeszcze raz 🙂
Ja zabrałabym że sobą męża, bo jak on to mówi „kto w Polsce żyje ten się w cyrku nie śmieje”. Chcę sprawdzić prawdziwisc tego powiedzenia 🙈🙊.
Ciekawe czy zdoła się nie zaśmiać. 🤭🤣
🤡🤡🤡
Zabrałbym nikogo bo jestem samolubem. 😛
Jako dziecko kochałam cyrk. Rodzice zabierali mnie do niego przy każdej możliwej okazji. Do tej pory pamiętam występy pełne barw i uśmiechu. Nie chodzę do cyrku odkąd dorosłam. Świadomość tego ile krzywdy wyrzadzało się zwierzętom, jedynie po to, żeby człowiek mógł dobrze się bawić, skutecznie mnie do tego zniechęciła. Cieszę się, że świat się zmienia i mamy pokazy cyrkowe bez zwierząt. Na taki chętnie zabrałabym swoją córkę. Ma teraz 12 lat i wiem, że taki pokaz będzie dla niej ogromne przeżyciem.
Zabrałabym moją przyjaciółkę, ponieważ ostatnio przez pracę nie mamy dla siebie za dużo czasu 😩, a uwielbiamy się razem bawić i śmiać. To idealna okazja! Pozdrawiam cieplutko ❤️🎪🤹🏼♀️
Zabrałabym chłopaka, nigdy nie byłam w cyrku i on też nie. Chciałabym mu zrobić niespodziankę. Na pewno spektakl sprawiłby nam dużo radości 🙂
Do cyrku zabrałabym moja córeczkę oraz partnera. Córeczka na 3latka, uwielbiam pokazywać jej świat, uwielbiam jak jej oczy się śmieją, uwielbiam jak jej buzia się cieszy. Zabrałabym że sobą cała moja rodzinkę NY wspólnie celebrować czas który spędzamy razem.
Wzięłabym ze sobą najlepszą przyjaciółkę 👭🏼 Nigdy nie byłyśmy w cyrku, a to byłaby wspaniała okazja, żeby wspólnie przeżyć coś nowego i stworzyć nowe piękne wspomnienie 😍🍀🎪
Zabrałabym swojego chrześniaka bo zawsze przy wszystkich mówi że jestem najlepszą ciocią na świecie 🙂 trzeba utrzymywać swoją pozycję.
Zabrałabym córkę. Nigdy nie była w cyrku a jest z niej dobra akrobatka 😁
Zabrałabym swojego narzeczonego, żeby udowodnić mu, że kto z nim chwilę pomieszkał, ten się w cyrku nie śmieje 😂
Zabrałbym swoje dwie córeczki i żonę ponieważ są cudowne i zasługują na to co najlepsze.
Zabrałabym swoje dwie córki ( 7 lat i druga roczek ) które nigdy jeszcze nie doświadczyły takiej wizyty .
Lubimy chodzic do cyrku rodzinka całą,
Jednak tym razem wybrałabym się z.chrześnica i córeczka
Zabrałabym swojego syna, bo nie ma możliwości żebym się z nim rozstała 🙈 jak to możliwe? Leon mieszka (jeszcze) u mnie w brzuchu, wiec nie ma innej możliwości 😂
Nie mogę się doczekać wrażeń i kopniaków Leona, które z pewnością oznaczać będą jego zachwyt 😂☺️
Zabrałabym ze sobą do cyrku chłopaka, ponieważ chciałabym oswoić go z atmosferą naszej wspólnej przyszłości.
Zabrałabym swoją córeczkę która nie była jeszcze nigdy w cyrku i często powtarza, żeby ją tam zabrać.Akurat przyjechaliśmy na wakacje do Lublina więc byłaby to super przygoda dla niej.
Zabieram mamę w cyrku byla ze mną 25 lat temu, zobaczymy jak się zmieniło 😊 i przy okazji moja 40 to prezent idealny 😁
Chętnie do cyrku zabiorę moich dwóch wnukow,gdzie radość i fascynacja widowiskowa niedoopisania.Kocham ich babcina miłością więc każda ich radość jest moja radoscia❤❤❤
Gdy byłam dzieckiem, przynajmniej dwa razy do roku w moim mieście gościliśmy cyrk. Miałam tyle szczęścia, że mama dostawała bilety z pracy i wciąż pamiętam ten klimat zabawy i zapach popcornu. Niestety, z biegiem lat zauważyłam, że to co dla nas jest zabawą, jest więzieniem dla zwierząt. To jest powód, dla którego w cyrku ostatnio byłam z 20 lat temu. Z ogromną przyjemnością poszłabym do cyrku, który tworzy widowisko dzięki talentom i zaangażowaniu ludzi, bez wykorzystywania zwierząt. A z dodatkową przyjemnością poszłabym z Mężem, z którym nigdy w cyrku nie byłam 🙂
Zabrałabym ze sobą moich przedszkolaków, bo uwielbiają film „Madagaskar 3” i oczami wyobraźni już widzę, jak z lekko opuszczonymi szczękami zachwycają się magią prawdziwego cyrku 😀
Zabrałabym córeczkę nigdy nie była w cyrku a uwielbia akrobacje i sztuczki ! Byłaby przesZczesliwa moc zobaczyć na żywo tyle atrakcji !
Zapraszam do cyrku moja wspaniała córeczkę Maję,ponieważ uwielbiamy spędzać razem czas.Cyrk to poprawa humoru oraz pokazanie dziecku jak wiele efektów daje ciężka praca😁🥰
Do Cyrku zabrałbym swoje dzieci i Żonę, ponieważ jeszcze nie byli w cyrku a bardzo by chcieli pójść 🙂 pozdrawiam
Zabrałabym do cyrku moja wspaniała córeczkę Maję,ponieważ uwielbiamy spędzać razem czas.Cyrk poprawia nam humor,a do tego dziecko może zobaczyć jakie piękne efekty przynosi ciężka praca🥰
Chcialabym zabrac ze soba 7 letniego synka ktory nigdy nie byl w cyrku, uwielbia ogladac akrobacje i podziwiac rozne talenty…
Opowiadalam Mu wielokrotnie swoje przezycia z dziecinstwa w cyrku i marzyl zeby kiedys mogl miec podobne!
Oczywiście do cyrku zabrałabym swojego męża, miał by porównanie, że jednak nasz dom i życie pozostaje bez konkurencji. A tak serio chętnie wybiorę się tam z córką, która zwierzęta kocha i popiera akcje cyrku bez zwierząt.
Zabrałabym do cyrku moją 83 letnia babcie bo uwielbia sztukę cyrkowa i ubolewa ze nie pokazują juz cyrku w telewizji jak dawniej 🙂
Do cyrku zabrałabym trójkę swoich dzieci- Roksanę lat 12 poniewaz bardzo lubi gimnastykę artystyczną, Wiktora lat 10 ponieważ bardzo lubi akrobatyke i Patrycję lat 3 , która uwielbia wszystko to co jej mlodsze rodzeństwo 🙂.
Bardzo chętnie wybrałabym się z córeczką lat 7 do cyrku ponieważ nigdy nie była a bardzo pragnęła zobaczyć takie widowisko oraz chrześniaka lat 10 byłby to cudowny prezent niespodzianka dla nich z okazji urodzin. Chrześniak właśnie skończył 10 lat a córka za kilka dni obchodzi swoje 7 urodziny byłoby to spełnienie jednego z jej marzeń.
Na spektakl zabrałabym swoją mamę żeby podziękować jej za pomoc w opiece nad Synkiem oraz zrekompensować brak możliwości wyjazdu na urlop. Niestety mama nie mogła wyjechać ponieważ zaraziła się ospą od dzieci.
Zabrałabym moje cudowne dzieci bo byłaby to wspaniała okazja do wspólnego spędzania czasu.
Szanowni Państwo,
Do cyrku zabrałabym ze sobą swojego niepełnosprawnego syna, który zachwyca się tą niesamowitą atmosferą, kunsztem sztuki cyrkowej, światem magii i spotkaniem z żywym światem zwierząt. To coś niesamowitego móc zobaczyć Jego uśmiech i zachwyt, gdyż jest bacznym obserwatorem i prawdziwie szczerym komentatorem doceniającym wspaniały świat cyrku. I cudownie móc widzieć jak jest szczęśliwy, i coś co sprawia Nam obojgu radość z powodu bycia widzem w tak wspaniałym widowisku. Bardzo bym chciała, aby tego doświadczył.
Do cyrku zabrałabym mężczyznę, w którym podkochuje się od dawna. Czy cyrk jest wystarczająco wyjątkowym miejscem na takie wyznania?
Do cyrku zabrałabym swoje kochane Urwiski- Wikusię i Wojtusia co już dawno w pieluszki nie siusia. Dołączyla też 5 miesięczna mMarysia,którą wymachuje nóżkami jak mała truśtusia. Na warsztatach czarowalismy diabolo,a talerzyki na kijku nie są naszą zmorą. Chętnie Wam taki pokaż urządzimy na Facebooku go udostepnimy.Bardzo lubimy artystyczne występy, wtedy czas staje w miejscu jak zaklęty. Piękne akrobacje,pokaz iluzji próbować ćwiczymy i mile swoim występem Babcie z Dziadkiem zaskoczymy. O bilet do cyrku Arena dziś gramy,aby nowe sztuczki wykonać dla Taty i Mamy.
Do cyrku zabrałabym moje dwa skarby: syna i córcię. Byłby to super prezent urodzinowy dla nich gdyż nigdy nie byli w cyrku a urodziny córci są w lipcu.
Dzieci byłyby mega szczęśliwe ze spędzonego na takiej atrakcji wspólnie czasu.
Do cyrku zabrałbym swojego przyjaciela.
Jego introwertyczny charakter utrudnia mu wychodzenie do ludzi i zwiedzanie nowych miejsc, a tam z pewnością poczułby się jak w gronie swoich znajomych. (tak, licząc mnie również)
Przekazałabym bilety moim rodzicom. Tydzień temu na 30 rocznicy swojego ślubu opowiadali o swoich randkach i jedną z wymienionych była ta w cyrku. Chciałabym aby wracali często do tych pięknych wspomnień.
Moja córcia zawsze chciała zobaczyć profesjonalne akrobacje na rolkach Jest zafascynowana akrobacjami.Bardzo by chciała zobaczyć Was na żywo 😊
Swojego Samca bym zabrała, niech ma trochę rozryweczki 😄
Do cyrku zabrałabym swojego 4-letniego synka Adasia, który uwielbia klaunów i sztuczki akrobatów na linie. Pozdrawiamy
Syna nigdy nie był w cyrku i chciałbym zrobić mu niespodziankę
Zabrałbym syna Dominika lat 7 bo jeszcze nie miał okazji być w cyrku.
Zabrałabym moich dwóch wnuków którzy obecnie są u dziadków jeden z nich jest niepełnosprawny bardzo uwielbia chodzić do cyrku .dziękujemy
ZAbrałabym ze sobą 7-letnia córkę ktora nigdy nie była jeszcze w cyrku dodatkowo jest aktywna miłośniczka akrobacji powietrznych
Do Cyrku Arena zabrałabym córkę. Ma 6 lat a przez epidemie była pozbawiona takich wrażeń jak wizyta w Cyrku. Ze starszą córkę chodziłam także do cyrku Arena, ma same mile wspomnienia z tym związane. Pozdrawiam serdecznie.
Cyrk. To słowo ma tak duże znaczenie…Do cyrku zabrałabym każdą osobę która chciałaby choć jeszcze raz poczuć tę niezapomnianą cyrkową atmosferę którą można było doświadczyć w dzieciństwie. Kiedy na występy ze zwierzętami czy bez nich czekało się z otwartą buzią, rękami gotowymi do klaskania i sercu gotowym do okazywania tej nieskrępowanej dziecinnej radości. Tak po prostu. Z tą dziecinną prostotą, niecierpliwością. Kiedy każdy występ cieszył a osoba oglądająca show poprzez swoje emocje, myśli „stawała się” takim osobistym akrobatą i odczuwała występy całym sercem.
Do cyrku zabrałabym moje córeczki które rozpoczęły treningi z akrobacji powietrznej właśnie dzięki widowisku w cyrku. Są zafascynowane wszystkim co dzieje się w cyrku i z zapartym tchem śledzą każdą minutę.
Do cyrku zabrałabym swojego chłopaka. Kiedyś pracowałam w cyrku. Dużo o tym opowiadam. Chętnie bym się podzieliła wspomnieniami niebo bardziej „naocznie” 😀 Sentyment do sztuki cyrkowej pozostał mi do dziś. Super byłoby podzielić się tą pasją.
Na spektakl w niedzielę szykuję się już od soboty, żeby nie myśleć o poniedziałkowym powrocie do roboty. Zabieram ze sobą córkę, żeby zobaczyła coś innego niż komórkę. Morał z tego taki: zabierajcie na występ swoje dzieciaki!
16 lipca mam 29 urodziny 🥳 a jeszcze nigdy nie byłem w cyrku w sumie moja żona też, więc to by była świetna okazja zrobić znowu coś po raz pierwszy tak jak dwa tygodnie temu pierwszy lot samolotem 😉 pozdrawiam Przemek
Chętnie zabrałabym swoją Córeczkę 4latkę i Męża. Ostatnio byli razem w cyrku i bardzo im się podobało. Może teraz skuszą się i wezmą swoje zwierzątko (czyli mnie) z okazji moich zbliżających się urodzin.
Chcę zabrać moje ukochane wnuki do cyrku bez zwierząt.👨👩👦👦
Moje kochane dzieci które uwielbiają takie atrakcje jak cyrk,ale niestety niskie zarobki nie pozwalają nam na to.😘😘😘😘
Jeśli wygram to do cyrku zabiorę MOJE Kochane dzieci ( 3 i 5 lat ) którzy jeszcze nigdy nie byli w cyrku. Widzieli reklamy i chcieli pójść nie raz ale ze względów finansowych nie było to możliwe ☹
Do cyrku zabrałabym moją córeczkę bo 17 lipca ma urodziny. Kończy 8 lat.
To oczywiste, że zabrałabym swojego syna. Bo bardzo chce zobaczyć,coś ciekawego. Pozdrawiamy.
Mój synek kacper ma 5 lat i bardzo chciał zobaczyć cyrk. Bardzo lubi uliczne pokazy iluzji czy ognie.. Chcieliśmy się wybrać ostatnim razem ale ja pracowałam. Było by nam bardzo miło wybrać się Z tata i synkiem. Napewno im się spodoba 🙂
Do cyrku zabrałabym swoje alter ego urodzone 17 lipca ’99. ♥️
Na cyrkowe SHOW zabrałabym mojego ukochanego. Nie jesteśmy już dziećmi, ale wiem, że to byłaby wspaniała zabawa i randka w jednym 🙂 a przy okazji niezła niespodzianka bo nie wie, że pisze ten komentarz 🤭 Doceniam ten cyrki za niewykorzystanie niewinnych zwierząt 🤍
Julie11lat i Alberta 8lat
Na cyrkowy spektakl chciałabym zabrać mojego chrześniaka, który ma 4 lata i nigdy nie byl w cyrku. Myślę, że byłoby to wspomnienie zapadające w pamięć, cudownie byłoby wybrać się razem do cyrku.
Moją Żonę Karolinę 🙂 odkąd jesteśmy małżeństwem jeszcze nie byliśmy w cyrku .. no nie licząc tego co się obecnie dzieje na świecie 😉
Do cyrku zabiorę swojego 6-cio letniego syna, gdyż małe dzieci spragnione są zobaczenia świata a przedłużająca się pandemia Covid-19 uniemożliwiała im podróże i inne atrakcje….
Zabrałabym do cyrku synka Nataniela oraz córkę Julię, by mogli zobaczyć cudowne widowisko,które od lat tworzy cyrk Arena 🙂