Najnowsze ogłoszenia (spoty)
W ubiegłą sobotę na Błoniach pod Zamkiem w Lublinie odbył się piknik wojskowy zorganizowany przez 2 Lubelską Brygadę Obrony Terytorialnej. Ciężki sprzęt wojskowy uszkodził trawę i narobił kolein. Żołnierze zobowiązali się do uporządkowania terenu.
Święto lubelskich Terytorialsów
Tegoroczne obchody święta lubelskich Terytorialsów odbyły się w sobotę, 27 maja na Placu Zamkowym. Przysięgę wojskową na sztandar 2 Lubelskiej Brygady OT, złożyło 61 ochotników z naszego regionu. Następnie na Błoniach pod Zamkiem odbył się piknik wojskowy, podczas którego można było zobaczyć sprzęt i wyposażenie żołnierzy, sprzęt specjalistyczny wykorzystywany podczas akcji kryzysowych i zabezpieczania wschodniej granicy kraju, a także ciężki sprzęt bojowy.
Wspólna zabawa przyciągnęła wielu zwiedzających, w tym miłośników militariów oraz całe rodziny z dziećmi. Wśród licznych atrakcji były pokazy sprzętu terytorialsów, wojsk operacyjnych i różnych służb mundurowych. Na najmłodszych czekały dmuchańce, konkursy, zabawy i pokazy. Wszyscy mogli wysłuchać koncertu orkiestry wojskowej z Lublina, a także skosztować wojskowej grochówki.
Piknik był również świetną okazją do bezpośrednich spotkań z żołnierzami 2 LBOT i rozmów na temat służby, szkoleń i aktualnych zadań Terytorialsów. Rekruterzy 2 LBOT w trakcie pikniku otrzymali kilkanaście wniosków o powołanie w szeregi WOT.
Koniec imprezy, czas posprzątać
Ciężki sprzęt wojskowy, który można było podziwiać podczas pikniku wojskowego, uszkodził trawnik, pozostawiając głębokie koleiny. Zgodnie z zapisami umowy, dzierżawca terenu jest zobowiązany do przywrócenia terenu do stanu pierwotnego na własny koszt.
„Jeszcze dziś żołnierze 2 LBOT zajmą się uporządkowaniem terenu na Błoniach zamkowych” – mówi kpt. Marta Gaborek, oficer prasowy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Żołnierze wyrównają teren, zasypią powstałe koleiny ziemią, na koniec na zniszczonym przez pojazdy obszarze zostanie wysiana trawa.
Zdjęcia




Można wybrać inne miejsce na takie pikniki i nie będzie takich sytuacji.
Zniszczona trawa- wojsko jak co roku naprawi po sobie, schody pod zamkiem zniszczone przez pseudo artystę…. ehhhh
Organizator powinien posprzątać.
Helikoptrami mogli przybyć. Albo łodziom podwodnom.
Dodaj opinię