Biegunka, wymioty i gorączka po kąpieli w lubelskim jeziorze: dziesiątki zgłoszeń do sanepidu, ten zapowiedział kontrolę

Wypoczywający na plaży nad jeziorem Zagłębocze
Wypoczywający na plaży nad jeziorem Zagłębocze | fot. nadesłane

Nudności, wymioty, biegunka. To efekt wypoczynku nad jeziorem Zagłębocze w powiecie łęczyńskim.

Woda w jeziorze Zagłębocze niezdatna do kąpieli?

Informacje o nieprzyjemnych skutkach spowodowanych wizytą nad jeziorem Zagłębocze otrzymaliśmy od wielu Czytelników. Wielu z nich zmaga się z biegunką, wymiotami i gorączką. Cześć z nich twierdzi, że nie korzystała z lokalnej gastronomii, a posiadali swoje jedzenie i napoje. Wszystkich jednak łączy jedno: kąpiel w wodzie jeziora.

„Po wystąpieniu objawów zgłosiliśmy się do lekarza. Zastrzyk przeciwwymiotny, potem skierowania na SOR i 4 godziny pod kroplówkami, bo odwodnienie. Wymioty straszne, gorączka. Lekarz powiadomił sanepid. Dzisiaj dzwonili, żeby zebrać informacje. Prosili, aby zgłaszały się osoby, które były w tym czasie obecne. Ekipa ośmioosobowa w mniejszym lub większym stopniu miała te same objawy” – relacjonuje czytelniczka Karolina.

„Ponad 3 tygodnie temu po wizycie nad Zagłęboczem cała moja rodzina miała biegunkę i wymioty. 4 dni wyjęte z życia” – relacjonuje czytelnik Karol.

„Byliśmy chorzy (cała rodzinka) na pseudojelitówkę właśne po kąpieli w jeziorze jakieś 2 tygodnie temu” – relacjonuje czytelniczka Agnieszka.

„My dwa tygodnie temu wylądowaliśmy z synem w szpitalu po kąpieli w Zagłęboczu… ale złapało i mnie i innych domowników, więc możliwe, że jest to wirus… Ale dziwi mnie to ze sanepid nie zbadał tak obleganego kąpieliska…” – relacjonuje czytelniczka Katarzyna.

Nad jeziorem Zagłębocze nie ma kąpieliska

Jezioro Zagłębocze jest popularnym miejscem wypoczynku dla mieszkańców okolicznych miejscowości i turystów. Jednak jak się okazuje na jeziorze Zagłębocze nie ma kąpieliska ani też miejscach okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli. Aby miejsce wypoczynku mogło zostać oficjalnie uznane za kąpielisko, musi spełniać szereg norm i wymagań. Przede wszystkim woda musi spełniać odpowiednie normy jakości, co obejmuje regularne badania mikrobiologiczne i chemiczne.

„Inspekcja Sanitarna nie prowadzi badań jakości wody w dzikich, niestrzeżonych kąpieliskach. Kąpiel w takich miejscach odbywa się na własną odpowiedzialność i może wiązać się z różnymi zagrożeniami. Badania jakości wody pod kątem dopuszczalności do użytku rekreacyjnego są przeprowadzane jedynie w kąpieliskach, które zostały oficjalnie zgłoszone przez organizatorów. Te kąpieliska są regularnie monitorowane, co zapewnia bezpieczne warunki do rekreacji. Apelujemy o korzystanie wyłącznie ze strzeżonych kąpielisk, które są oznakowane i regularnie kontrolowane” – mówi Agnieszka Dados, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.

Aktualne dane na temat jakości wody w kąpieliskach w całej Polsce są dostępne i regularnie aktualizowane w serwisie prowadzonym przez Główny Inspektorat Sanitarny dostępnym pod adresem sk.gis.gov.pl/index.php.

Ponadto kąpielisko musi być bezpieczne, co oznacza wyznaczone strefy kąpielowe, obecność ratowników oraz odpowiednią infrastrukturę sanitarną. Konieczne jest również zapewnienie informacji dla użytkowników o stanie wody i zasadach bezpieczeństwa. Dodatkowo, niezbędna jest odpowiednia infrastruktura, taka jak parkingi, ścieżki dojściowe i miejsca do odpoczynku.

Będzie kontrola wody

Wszystko wskazuje na zakwit sinic w jeziorze Zagłębocze. W przypadku zakwitu sinic nie zaleca się wchodzenia do wody. Kąpiel w tak zanieczyszczonej wodzie lub połknięcie jej może spowodować wysypkę, łzawienie oczu, wymioty, biegunkę czy gorączkę. Jednak czy to faktycznie sinice, czy może bakteria E. coli sprawdzi sanepid, który właśnie zapowiedział kontrolę wody w jeziorze Zagłębocze. Próbki zostaną pobrane w środę (17.07) przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Łęcznej.

Do sprawy jeszcze wrócimy.

>> Aktualizacja: Jezioro Zagłębocze. Sanepid wykluczył, by przyczyną złego samopoczucia wypoczywających była woda

Również zmagasz się z biegunką lub wymiotami po wizycie nad jeziorem Zagłębocze? Opisz nam swoją sytuację w komentarzu poniżej.

ZDJĘCIA

Wypoczywający na plaży nad jeziorem Zagłębocze
Wypoczywający na plaży nad jeziorem Zagłębocze | fot. nadesłane

26 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Również moja cała rodzina miała biegunkę i wymioty po kąpieli w jeziorze dwa tygodnie temu. Dwójką dorosłych i dwojka dzieci.

  2. Byliśmy w niedziele nad zagłęboczem, wczoraj i dziś wymioty, gorączka…

  3. Witam czy ktoś może się orientuje co to za bakteria córka po kąpieli na tym kąpielisku również zachorowała biegunki wymioty ,może komuś lekarz zalecił antybiotyk może bakteria e coli lub inny wirus?

  4. My również w niedzielę kąpaliśmy się w Zagłęboczu i dziś wymioty z gorączką.

  5. Byliśmy z rodziną nad jeziorem zaglebocze, po dwóch dniach pobytu najpierw zachorowała moja córka, silne wymioty, biegunka. Na następny dzień zachorował mój siostrzeniec i w ten sam dzień po południu ja.
    Bardzo złe samopoczucie, nie mogę przyjść zanuci płynów ponieważ wszystko odrazu oddaje.

  6. Kilkudniowy pobyt na domkach zaowocował silnymi wymiotami, ostrą biegunką oraz gorączką powyżej 38 stopni C. Teren ośrodka opuściliśmy w niedzielę 14.07.24, wymioty pojawiły się jeszcze tego samego dnia.

  7. W niedzielę jedna córka lat 4 na Chodzki cały wieczór i noc.
    Później w nocy druga córka lat 10 a. Także ja wylądowałam
    Na Sor gdyż stracialam przytomność w przychodni ( wymioty i biegunka). Wszyscy byliśmy nad jeziorem Zagłębocze w sobotę 13 lipca. Była z nami tez kuzynka i ona także na Chodzki z takim objawami. Na Chodzki poznałam rodzinę z synem przejezdna, która była w tą Sobiborze także nad tym jeziorem i też takie objawy. My nie jedliśmy w gastronomii. Dzwoniłam w poniedziałek do Powiatowej Stancji Sanitarno Epidemiologicznej ale powiedziano mi, że to nie ich rejon i nie mają zgłoszenia tego kąpieliska. Dzwoniłam do Parczewa to samo, do Ośrodka Zagłębocze obiecano mi zgłosić do Polskich Wód. Sama wczoraj rano wyszłam z Sor bo miałam
    spadek potasu i zajmowałam
    Się dziećmi bo mąż także źle się czuł. Szkoda że żaden lalkarz mimo moich wielokrotnych próśb nie zgłosił nie zalecił kontroli oby ta co ma się odbyć dała odpowiedź.

  8. Moje córki dostały antybiotyk i mają wpisane zakażenie dróg moczowych. Amoksiklav i oczywcie probotyk.

  9. Sanepid cwaniaki, to nie ich rejon. Po moim zgłoszeniu powinni apelować do gmin, że jeśli woda nie badana to zakaz działalności nad jeziorem. Ale ich to nie obchodzi. Wszędzie jest jedna odpowiedź – do wody wchodzisz na własną odpowiedzialność. Nikt nie myśli o bezpieczeństwie dzieci. DLACZEGO GMINA NIE OSTRZEGA ŻE W TYM ROKU WODA JEST NIEBADANA, a zapomniałem jest demokracja i samemu trzeba się pilnować

  10. Zastanawia mnie to, że są rozdrażnione ptaki wodę dla dzieci a woda nie jest kąpieliskiem…? ciekawe czy żadna gmina bo ponoć to teren na pograniczu gminy Ludwin i Sosnowica nie pobiera żadnych opały choćby parkingowych? Przecież to chore że jest taka infrastruktura zachęcająca do korzystania z wody,
    A jezioro nie jest kąpieliskiem i nikt nie bada wody?!

  11. Hej sanepid jesteście kłamcami. Dzwoniłem 2 tygodnie temu, po kłamliwym artykule w dzoenniku lubelskim, jak to sanepid się chwali , że dba o dzieci na wakacjach. Jak się potem okazało na mapie serwisu kąpieliska.gov.pl na naszym pojezierzu wyznaczono aż…….2 kąpieliska strzeżone, czyli badana woda . Nad Rotczem i nad Suminem. Dzwoniłem do gminy w Ludwinie. Wszyscy umywają ręce. Bo to koszta. Polska to kraj debili. Nie badali bo nie ma kasy. Sanepid umywa ręce. A teraz i tak musi zrobić badania. Dopiero po ofiarach w ludziach, w tym dzieciach o które mieli dbać. Rzecznik sanepodu broni dupy urzędnikom. W srandemii czepiali się o maski. Czego nie jeżdżą po kąpieliskach i nie wyganiają ludzi z wody. Przecież niestrzeżona. Zaraz pewnie barany ogłoszą że to nowy kowid jest. Ludzie dzwońcie do gmin niech ruszą dupę. To za nasze podatki wszystko. Gmina Ludwin, nie jest w stanie koszy nad Piasecznem zapewnić. Ale na zjeżdżalnię zezwalają, bo odpał jakiś gmina dostaje. Macie uśmiechniętą Polskę..Na kiblu ze sraczką.

  12. Byłam ze znajomymi nad jeziorem od piątku do niedzieli, i również od nocy z niedzieli na poniedziałek mamy wymioty i biegunkę… Dodam że jedliśmy tam tylko lody

  13. Niech więcej dmuchańców nastawiają na jeziorze. Wszyscy muszą się przez to gnieździć na małym kawałku jeziora. Gminy Ludwin i Sosnowica, Wody Polskie i ośrodek nie mogą się dogadać kto ma tym wszystkim rządzić i jest jeden wielki bałagan. Plaży coraz mniej bo ośrodek zabrał spory kawałek a pozostała część zajęta przez kampery i namioty, które stawiają przy samym jeziorze. Jezioro bardzo fajne ale nie ma na nie pomysłu bo nie ma gospodarza.

  14. Godzinę temu wróciliśmy z szpitalna na Biernackiego w Lublinie,syn lat 7 po sobotnim wypadzie nad jezioro Zaglebocze s objawami odwodnienia trafił na sor w poniedziałek wieczorem.bol brzucha biegunka wymioty nie do zatrzymania.corka od wczoraj wymioty i biegunka jeśli nie przejdzie jej wieczorem jadę na Biernackiego z drugim dzieckiem…. masakra
    Ceny wynajmu domków w Ośrodku zaglebocze koszmarne a kąpielisko (o statusie dzikie)położone bezpośrednio przy ośrodku nie badane….masakra nie polecam więcej nie pojadę z rodziną

  15. Po ilu dniach mieliście Państwo objawy zatrucia? Jak przebiega leczenie? Czy jedliście cokolwiek w okolicy? Czy tylko kąpiel w jeziorze? Wczoraj byliśmy całą rodziną, a teraz czytam artykuł…

  16. Jeśli rzeczywiście jest to wina woda i kompania się w niej, to zaczął bym od strefy kamperowej, przyjeżdżają i załatwiają się tak na dobrą sprawę tam gdzie się da, jest co prawda toaleta toi toi ale jak dobrze pamiętam to jedna więc na tyle ludzi tym bardziej w weekend to porażka, sam posiadam działkę ale od strony Jagodna i bywam tam prawie co weekend, ten zasób zacząłem od sylwestra, kompiemy się z narzeczoną i dzieciakami od samego momentu jak pozwoliła na to temperatura wody i ani razu nic nam nie było, ale tak jak pisze zainteresował bym się tym co jest miejsce kamperowo namiotowe oraz nawet sam ośrodek, bo nie raz widziałem jak było coś rzucane do wody, a też dodatkowo te dmuchańce i rozumiem że wszystko dla ludzi jest ale jakąś kulturę wypadało by mieć

  17. Byliśmy nad jeziorem Zaglebocze 13, 14 lipca. Już w niedzielę w nocy wymioty, biegunka gorączka u 7 dzieci znajomych i 2 dorosłych. Nie korzystaliśmy z lokalnej gastronomii tylko kąpiel w jeziorze.

  18. Ryba woda tu jest nie badana od x lat wiec wiesz a pozaty moze ktos na osrodku byl chory na rota wirusa i sie rozeszlo bo choruja ludzie z osrodka zaglebocze pp drugiej stronie siedzimy z dziecmi od soboty i nic nikogo jie atakuje

  19. Mnie też po weekendowej kąpieli dopadł wirus, męczy drugi dzień, z gastronomii nie korzystałem

  20. U nas podobna sytuacja, pobyt córek na polu namiotowym i korzystanie z kąpieliska od 11.07 do 14.07. W niedzielę w nocy powrót do domu prawie na sygnale obydwie mdłości, wymioty, biegunka, gorączka i okropne odwodnienie. Nad ranem w poniedziałek wystąpiły omdlenia u jednej córki, na szczęście objawy delikatnie ustąpiły już w poniedziałek aczkolwiek źle samopoczucie utrzymuje się do dziś. Ja z kąpieliska korzystałam tylko raz przez 30 min w niedzielę i dzisiaj (środa) od rana podobna sytuacja u mnie tyle że bez wymiotów, ale z biegunką, gorączką i ogromnymi mdłościami. Początkowo obstawiałam że za tą sytuację odpowiadają lokalne bary, ale z tego co tu czytam to jednak nie 😔.

  21. Ja też się kompałem razem z synem i za dwa dni z brzucha wyszedł mi obcy..8 pasażer

  22. Piszą, że najprawdopodobniej sinice są przyczyną zatrucia w Zagłeboczu, jest to totalna bzdura , ponieważ sinice widać i czuć, a jezioro jest czyściutkie , woda przejrzysta . My już tydzień w domu siedzimy w z bólem brzucha a najpierw były cała noc wymioty. Zbadajcie ta wodę pod wzgl E. Coli czy innych wirusów żeby wiadomo było jak leczyć .

  23. Ja z dwójka dzieci się kąpałem w Zagłeboczu tylko syn ma objawy zatrucia silne już czwarty dzień a tylko syn jadł świderki lody na ośrodku , może lody są w porządku, ale ta maszyna może zapleśniała poza tym ta jedna babka od lodów kaszlała wiec nie wiem . Znajdźcie przyczynę bo nie wiadomo jak leczyć czy to Rota czy salmonella czy choroba wie co ?

  24. Wylądowałam na SOR po 4 dniach pobytu ( odwodnienie po wymiotach). Po 2 dniach rozchorowała się osoba, która ze mną była w domku nad jeziorem. A po kolejnych dziecko, które nie było na wyjeździe, ale które mieszka z tą osobą. To może jednak rota wirus.