Biedronka kusi absolwentów oraz studentów ostatniego roku studiów i zachęca do pracowania w jej szeregach. Rusza 28. edycja programu szkoleniowego dla menedżerów, nazwanego Management Trainee. Zainteresowani będą mieć możliwość przez dwa lata rozwijać swoje umiejętności przy wsparciu doświadczonych menedżerów.
Biznes, logistyka, łańcuch dostaw i wiele więcej możliwości
Zainteresowani kandydaci rozpoczną proces wdrażania w procedury i obowiązki, z którymi mierzą się menadżerowie Biedronki każdego dnia. Osoby, które przejdą proces rekrutacji mogą liczyć na zatrudnienie i wysoką pensję sięgającą 8000 brutto miesięcznie na start i szereg benefitów finansowych i pozapłacowych, w tym prywatną opiekę medyczną, czy dofinansowanie karty Multisport.
Kogo szuka Biedronka – sylwetka kandydata
Biedronka poszukuje osób aktywnych, gotowych do rozwoju zawodowego i pracy w grupie. Dodatkowo, kandydaci muszą posiadać umiejętność efektywnej komunikacji w języku angielskim oraz być dostępni od początku czerwca tego roku. Dodatkowym atutem będzie udział w programach międzynarodowej wymiany studenckiej, takich jak Erasmus, oraz zaangażowanie w działalność organizacji studenckiej.
Gotowość do zmiany miejsca zamieszkania
Program Menedżerski Management Trainee zakłada, że kandydat będzie pracował w jednym ze sklepów Biedronki, co ma mu umożliwić zgłębienie działalności biznesowej firmy. Musi być gotowy na zmianę miejsca pracy na kilka miesięcy.
Awans i pewna przyszłość zawodowa
Aż 15 proc. starszych menedżerów zatrudnionych w Biedronce to absolwenci programu menedżerskiego. Absolwenci Management Trainee Programme statystycznie szybciej awansują na wyższe stanowiska kierownicze w Biedronce. Najczęściej pracują w gałęziach dotyczących: finansów, logistyki, marketingu, zakupów, kontroli jakości oraz HR.
Jak wziąć udział w rekrutacji menadżerskiej Biedronki
Aplikacje można składać za pośrednictwem strony www.pracawbiedronce.pl. Rekrutacja prowadzona będzie do końca maja br.
Biedronka to niech najpierw ogarnie zatrudnienie większej ilości pracowników na sklepie bo ludzie nie wyrabiają, palety zawalają alejki. Wypadałoby bardziej docenić tych, którzy na co dzień mają kontakt z klientem, bo to oni muszą znosić humorki i głupie pytania klientów a góra tylko zawsze spija śmietankę.