We wtorkowy poranek na placu Litewskim doszło do wycinki baobabu. Po ponad stuletnim drzewie zostało tylko wspomnienie i zdjęcia.
Wycinka topoli czarnej, nazywanej przez mieszkańców Lublina Baobabem, rozpoczęła się we wtorek tuż po godz. 6 rano. Firma, która realizowała wycinkę drzewa rozpoczęła swoje działania od pozbycia się z konarów i gałęzi. Następnie przyszedł czas na główną część, czyli pień.
Odcięte części drzewa zostały załadowane na ciężarówkę, która wywiozła części baobabu po za plac. Gdzie one trafią? – Drzewo zostanie przekazane Galerii Labirynt – informuje Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego Ratusza. Drewno ze ściętego baobabu ma zostać wykorzystane do stworzenia instalacji artystycznej.
Co z korzeniami drzewa? – Na chwilę obecną nie ma decyzji kiedy nawierzchnia zostanie oczyszczona z korzeni – mówi Mazurek-Podleśna.
Wycinka była konieczna ze względu na zły stan ponad 120-letniego drzewa. Pod koniec ubiegłego roku oderwał się jeden z konarów. Drzewo zbadali dendrolodzy, którzy uznali, że dla baobabu nie ma już ratunku. Radni postanowili usunąć drzewo z listy pomników przyrody, ratusz złożył wniosek o wycinkę. Zgodę na nią w połowie maja wydał wojewódzki konserwator zabytków.
Macie jakieś wspomnienia związane z baobabem na placu Litewskim? A może jakieś ciekawe fotografie? Podzielcie się z nami! Czekamy na Wasze historie i zdjęcia: [email protected].
Przeprasm, roots should be taken to Marie Curie University Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie
Good idea but who knows what will they do…