Najnowsze ogłoszenia (spoty)
Zaparkował w miejscu do tego nieprzeznaczonym w centrum Lublina, więc strażnicy miejscy założyli mu blokadę. Kolejnego dnia o poranku strażnicy skontrolowali auto, jednak w pojeździe był uruchomiony silnik, a w środku spał mężczyzna. To był dopiero początek jego problemów.
Odurzony spał w samochodzie z włączonym silnikiem
Do zdarzenia doszło w piątek (16.01) około godz. 7:00 na Placu Wolności w centrum Lublina. Patrol straży miejskiej udał się na polecenie dyżurnego, gdzie stał zaparkowany samochód marki Audi z założoną blokadą na kole. Blokada na kole pojawiła się kilka godzin wcześniej (02:25 – red.), bo pojazd został zaparkowany w miejscu do tego nieprzeznaczonym.
„Po przybyciu na miejsce strażnicy stwierdzili, że pojazd ma uruchomiony silnik, a na fotelu kierowcy śpi mężczyzna. Obudzono go, lecz nie można było nawiązać z nim logicznego kontaktu – miał bełkotliwą mowę, a obok niego, na siedzeniu pasażera, strażnicy zauważyli strzykawkę i pojemnik z białym proszkiem” – mówi Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej Miasta Lublin.
W związku z podejrzeniem posiadania narkotyków na miejsce wezwany został patrol policji. 25-letni mężczyzna został przeszukany pod kątem posiadania niebezpiecznych narzędzi. Ze znalezionych w pojeździe dokumentów wynikało, że jest on obywatelem Gruzji. Został on następnie przekazany patrolowi z policji, który przewiózł go na komisariat, celem wykonania dalszych czynności.
Mężczyzna posiadał przy sobie 3,5 grama środka odurzającego. Zatrzymany usłyszał zarzuty posiadania narkotyków, za co grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat. Teraz o losie mężczyzny zadecyduje sąd.
Dodaj opinię