3-latek spacerował w piżamie po mieście z psem. Wykorzystał moment, że mama spała i wyszedł z domu

żłobek zabawa dziecko
Zdjęcie ilustracyjne | fot. pixabay

Wczoraj rano, podczas swojej drogi do janowskiej komendy, policjantka zauważyła małego chłopca w piżamie biegnącego za psem. W pobliżu nie było obok żadnego opiekuna, więc postanowiła go zabrać do komendy. Tam policjanci zajęli się dzieckiem. Po niedługim czasie na komendzie pojawiła się mama, zgłaszając jego zaginięcie. Wyjaśniła, że jej trzylatek wykorzystał moment, gdy spała, i samodzielnie wyszedł z mieszkania.

Dużo szczęścia i właściwa postawa Policji

Wczoraj rano, gdy policjantka zmierzała do pracy w janowskiej komendzie, niespodziewanie dostrzegła małego chłopca w piżamie biegnącego za psem w pobliżu jednostki. Obok, nie było żadnego dorosłego opiekuna. Zdecydowała się, zabrać malucha na komendę.

Tam opiekę nad nim przejęli inni funkcjonariusze, zapewniając mu także ciepły posiłek i bezpieczeństwo.

napis policja na radiowozie
Policja | fot. Dominik Wąsik

Policjanci starali się ustalić opiekunów dziecka

Jednocześnie policjanci próbowali ustalić, skąd chłopczyk przybiegł i gdzie są jego rodzice. Z maluchem trudno było się porozumieć. Po pewnym czasie, na komendzie pojawiła się zaniepokojona mama małego brzdąca. Złożyła wyjaśnienia i odebrała malucha od tymczasowych opiekunów.

Wyjaśnienia mamy 3-latka

Gdy spała w domu, jej trzyletni syn otworzył drzwi i wyszedł na dwór, podążając za psem. Gdy zorientowała się, że dziecka nie ma w domu, natychmiast ruszyła na poszukiwania. Na szczęście trzylatek został znaleziony przez funkcjonariuszkę, a ta zapewniła mu bezpieczeństwo i pomoc ze swoimi kolegami. Dzięki temu, po niedługim czasie trafił pod opiekę matki, cały i zdrowy.

drzwi zamek kluczyk
Zdjęcie ilustracyjne | fot. pixabay

Bycie rodzicem to wielka odpowiedzialność

Apel do rodziców i opiekunów dzieci, by zwracali uwagę na swoje pociechy, zwłaszcza bardzo małe, które nie zdają sobie sprawy z zagrożeń. Należy właściwie zabezpieczać drzwi czy okna, aby dziecko nie mogło samodzielnie wyjść. Samo narażone jest na różne niebezpieczeństwa. Nietrudno w takich sytuacjach o tragedię. Ponadto, jeśli jesteśmy świadkami zdarzenia i widzimy, że dziecko znajduje się bez należytej opieki, spróbujmy nawiązać kontakt z rodzicami lub poinformujmy o takiej sytuacji odpowiednie służby, dzwoniąc na numer alarmowy 112.

Dodaj swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.