We wtorek Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie odniósł się do pisma, które otrzymał od warszawskiej spółki Warbus, która wypowiedziała umowę na świadczenie usług przewozu osób.
Informacja o wypowiedzeniu umowy świadczenia przewozu osób przez warszawskiego prywatnego przewoźnika spółkę Warbus wyszła na jaw po fakcie zakupu przez MPK Lublin 28 używanych Jelczy Mastero od MZA Warszawa.
„Otrzymaliśmy pismo z ZTM Lublin, że spółka Warbus, która obsługuje część lubelskich rozkładów, wypowiedziała umowę miastu” – mówi Weronika Opasiak, rzecznik MPK w Lublinie. – „Stąd prośba ZTM o zabezpieczenie wozów i docelowo przejęcie rozkładów Warbusa. Ponieważ procedury przetargowe trwają, musieliśmy działać szybko. Nadarzyła się okazja na zakup dobrze utrzymanych wozów, tym bardziej za taką cenę. Trudno było z tego nie skorzystać” – dodaje.
Czym tłumaczy powód zerwania umowy warszawski Warbus?
„Problemy rozpoczęły się na początku lipca 2017 roku, gdy spółka otrzymała od ZTM Lublin propozycję nowych stawek po kolejnej waloryzacji. Otóż okazało się, iż ZTM Lublin bez żadnych podstaw faktycznych i prawnych, wbrew jasnym i klarownym postanowieniom umowy w sposób jednostronny zmienił zasady naliczania waloryzacji” – tłumaczy Paweł Szymonik, dyrektor generalny spółki Warbus.
Według spółki na dzień dzisiejszy niedopłata ZTM Lublin na rzecz Warbusa z tytułu nieprawidłowej waloryzacji stawki przekracza już kwotę 5 milionów złotych i ciągle rośnie. – „Będziemy dochodzić od Gminy Lublin także rekompensaty innych szkód związanych z wypowiedzeniem umowy z winy Gminy Lublin. W sumie roszczenia te mogą sięgać kwoty nawet 27 milionów złotych” – dodaje Szymonik.
ZTM odpiera zarzuty Warbusa
„Z naszego punktu widzenia podstawa wypowiedzenia jest oczywiście niezasadna i niezgodna ze stanem faktycznym. Waloryzacja według Warbusa powinna być liczona w inny sposób niż dokonuje jej ZTM. Licząc waloryzacje wg. Warbusa stawka za wzkm na koniec umowy zbliżałaby się do ok. 90 zł. ZTM w Lublinie nie może inaczej liczyć waloryzacji niż wynika to z umowy” – czytamy w oświadczeniu ZTM w Lublinie.
Jak informuje ZTM, trwają jeszcze rozmowy pomiędzy przewoźnikiem a ZTM, odnośnie dalszej realizacji umowy. – „Odbyło się kilka spotkań. Przedstawiliśmy swoje stanowisko oraz przekazaliśmy opinię prawną, w której podkreślamy, że zawarta umowa na podstawie przepisów prawa zamówień publicznych nie przewiduje zmian w zakresie waloryzacji” – mówi Grzegorz Malec, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie.
Jeśli nie dojdzie do porozumienia między Warbusem i ZTM to warszawskiego przewoźnika czeka już druga w tym roku rezygnacja z umowy przewozowej. W marcu Warbus zrezygnował z kontraktu na rzecz Międzygminnego Związku Komunikacyjnego w Jastrzębiu-Zdroju.
Przypomnijmy, że firma Warbus od końca 2016 r. świadczy usługi przewozu 30 autobusami, w tym 20 przegubowymi. W dzień powszedni obsługuje część kursów na liniach: 3, 6, 8, 13, 32, 45, 74 – autobusami 12-metrowymi i 2, 10, 14, 17, 18, 20, 26, 31, 39, 42, 57 – autobusami 18-metrowymi.
Na kolejnych stronach publikujemy przesłane do naszej redakcji oświadczenie ZTM Lublin i spółki Warbus.
Rozbawiło mnie stanowisko Ratusza :)) a może podacie geniusze ile za wozokilometr płacicie MPK czy firmie Irex??? oj, nie sądzę…. A może zainteresuje się tymi płatnościami delegatura CBA, bo wygląda to dosyć ciekawie… jak i waloryzacja która obniża stawkę zamiast ją podnosić…- ciekawe czy w przypadku Irex-u też miała miejsce obniżka stawki…
„Zwróciliśmy się do MPK Lublin, jako podmiotu wewnętrznego, o zintensyfikowanie działań mających na celu zabezpieczenie usług przewozowych, poprzez zabezpieczenie zarówno taboru jaki i kierowców.”
Bardzo podmiotowe traktowanie ludzi. Brawo Ztm. Szkoda że nie zwróciliście się do swojego podmiotu wewnętrznego o zabezpieczenie tych ludzi finansowo. Żałosny ZTM i żałosna branża komunikacji miejskiej.. zabawa w przewóz ludzi za najniższą krajową dla kierowców i mechaników. Mam nadzieję że ten cały burdel w końcu się zawali.