Centralny Port Lotniczy miałby powstać pomiędzy Warszawą, a Łodzią. Ma być największym lotniskiem w Polsce. Samo projektowanie może potrwać trzy lata, a budowa – kolejnych kilkanaście.
Powstanie wielkiego lotniska jest już przesądzone. Projekt ma pełne wsparcie rządu. W najbliższych dniach Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów zatwierdzi decyzję o budowie lotniska centralnego.
– Centralny Port Lotniczy powinien powstać między Łodzią a Warszawą, blisko głównych szklaków komunikacyjnych – powiedział Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa.
Szef resortu ocenił, że realizacja tej inwestycji potrwa około dekady. – Proces realizacji takiego dużego przedsięwzięcia, to proces około dziesięciu lat. My mówimy o rozpoczęciu przygotowań i realizacji, do momentu dopóty wystartuje pierwszy samolot, nie dopóty kiedy powstaną pasy startowe, dworce lotnicze, infrastruktura komunikacyjna – mówił.
W rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju w działaniach do 2020 r. przewidziano „prowadzenie analiz dotyczących Centralnego Portu Lotniczego i ewentualne podjęcie decyzji o jego budowie lub zaadresowanie jego funkcji na podstawie rozbudowy już istniejącej infrastruktury portów lotniczych”.
Centralny Port Lotniczy rocznie będzie mógł obsłużyć około 50 mln pasażerów. Koszt inwestycji jest szacowany na 25 mld zł, bez dróg i linii kolejowych.
Chcą powtórzyć sytuację z lotniskiem w Berlinie, przecież jak zbudują to lotnisko to za 10-15 lat będzie już na starcie zapchane do granic możliwości. Kasa wydana bez sensu. Modlin niech rozbudowują.