W Lublinie stanie pierwszy stacjonarny fotoradar. Wiemy, gdzie się pojawi

fotoradar 2
Zdjęcie ilustracyjne | fot. shutterstock

Po wakacjach na terenie Lublina ma stanąć pierwszy stacjonarny fotoradar w naszym mieście. Ma być to bat na kierowców, którzy na niebezpiecznym odcinku drogi przekraczają prędkość.

Fotoradar pojawi się w miejscu, w którym często dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń drogowych. Mowa tu o prostym odcinku ul. Nadbystrzyskiej pomiędzy skrzyżowaniami z ul. Brzeskiej i ul. Jana Pawła II.

Stacjonarny fotoradar ma być pierwszym takim urządzeniem w naszym mieście. Wcześniej w mobilny fotoradar była wyposażona straż miejska, lecz w 2015 roku zakończyła ona używać tego urządzenia, bo zmieniły się przepisy.

Aktualnie Urząd Miasta Lublin prowadzi rozmowy z Inspekcją Transportu Drogowego, która po zakupie urządzenia miałaby zająć się jego obsługą. Ratusz miałby ponieść koszty zakupu i instalacji urządzenia.

Opracowywany projekt organizacji ruchu zakłada wprowadzenie na tym odcinku ograniczenia prędkości do 40 km/h. Działania wynikają z interwencji mieszkańców” – mówi Karol Kieliszek z biura prasowego lubelskiego ratusza.

Fotoradar miałby zostać zamontowany po wakacjach.

7 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Bardziej przydał by się na ul. Bohaterów Września gdzie na przejsciu zginęła mała dziewczynka. Tam średnia prędkość to 70 km.

  2. Po co auta mają jechać szybciej od pieszego. Od razu wprowadzić trzeba ograniczenie do 10 km/h. Te 40 km/h to przesada. Wydaje mi się, że 50 km/h które obowiązuje w mieście było by odpowiednie i wystarczająco bezpieczne.

  3. A może by tak w całej Polsce ograniczyć prędkość na wszystkich drogach do 25km/h? Od granicy do granicy. A za przekroczenie prędkości o 1km/h mandaty po 5000zl wtedy dopiero było by bezpiecznie

  4. Nie wiem kto decyduje o ograniczeniach prędkości, ale chyba ktoś bardzo „mądry”. Np. na Al.Tysiąclecia, Solidarności na całej długości przez miasto obowiązuje 70 km/h, a na wylocie z Lublina w kierunku Warszawy gdzie brak skrzyżowań i są 5-cio metrowe ekrany musimy zwolnić do 60 km/h. Panie Kieliszek z UM wyjaśnisz dlaczego???