Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w niedzielę na obwodnicy Chodla. Przechodzący przez jezdnię mężczyzna został śmiertelnie potrącony przez samochód.
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę 30 grudnia około godz. 17 na drodze krajowej nr 747, która jest również obwodnicą Chodla. Doszło tam do śmiertelnego potrącenia pieszego, który przechodził przez jezdnię. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.
Jak relacjonuje czytelnik Bartosz, przed przejściem dla pieszych stała grupa osób. Gdy na przejście wszedł pierwszy z mężczyzn, kierujący toyotą jadąc od strony Opola Lubelskiego, nie zauważył pieszego na pasach i z dużą prędkością go potrącił.
Pomimo udzielonej pomocy przez świadków zdarzenia i strażaków, nie udało się uratować mężczyzny. – Do zdarzenia doszło na przejściu dla pieszych, ponieważ to skrzyżowanie jest nieoświetlone od około tygodnia, a przechodzący nie miał żadnych odblasków – mówi czytelnik Bartosz.
Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia. W miejscu zdarzenia mogą jeszcze występować utrudnienia.
Nie chce tutaj oskarżać, czy oceniać. Wiadomym jest, ze kierowca zbliżając się do przejścia dla pieszych powinien zachować szczególna ostrożność. Sama jestem kierowca i z przerażeniem obserwuje zachowania pieszych. W takich warunkach pogodowych oraz ograniczonej widoczności, jest to zwyczajne wtargnięcie. Nie rozumiem, dlaczego ludziom brak wyobraźni kompletnie. Poruszam się również pieszo i nawet na zielonym świetle rozglądam się, jeśli wiem, ze kierowca ma strzałkę… Zasada ograniczonego zaufania… Ludzie, życie mamy tylko jedno, szanujmy je!