Rejestr Polskich Znaków Towarowych wysyła wezwania do zapłaty do przedsiębiorców, którzy zgłosili swój znak towarowy do Urzędu Patentowego RP. Uwaga, to oszustwo!
To pułapka znana od wielu lat, która co jakiś czas przybiera nowe formy. Rejestr Polskich Znaków Towarowych może kojarzyć się przedsiębiorcom z Urzędem Patentowym Rzeczypospolitej Polskiej, który zajmuje się rejestracją znaków towarowych, patentowych czy przemysłowych.
W ostatnim czasie do Urzędu Patentowego RP zaczęły napływać sygnały dotyczące ofert składanych przez firmy komercyjne w zakresie publikacji informacji o znakach towarowych. Firmy te oferują usługę polegającą na publikowaniu informacji o chronionych znakach towarowych w swoich „prywatnych” bazach internetowych.
– Przedstawiony dokument wprowadza odbiorcę w błąd, wywołując przekonanie, że pochodzi z Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej, tj. jedynej instytucji w Polsce, zajmującej się rejestracją znaków towarowych – mówi adwokat Paulina Goliszek.
W wielu przypadkach dokumenty te oraz strony internetowe, na których umieszczane są informacje o publikacji znaków towarowych, wykorzystują elementy graficzne myląco podobne do stosowanych przez Urząd Patentowy RP w oficjalnej korespondencji.
– Pismem niniejszym składana jest propozycja odpłatnej rejestracji znaku towarowego przedsiębiorcy w – UWAGA – prywatnym! – Rejestrze Polskich Znaków Towarowych. Należy mieć na uwadze, że tylko wpis do rejestru Urzędu Patentowego RP zapewnia przedsiębiorcy ochronę prawną własności przemysłowej – wyjaśnia adwokat Paulina Goliszek.
Urząd Patentowy nie współpracuje z podmiotami składającymi takie oferty, w szczególności z firmami używającymi nazw: Rejestr Polskich Znaków Towarowych, Administracja Znaków Towarowych i Wzorów Użytkowych czy Rejestr Polskich Znaków Towarowych i Patentów.
– Wszelkie pisma pochodzące od innych niż Urząd Patentowy RP nadawców, wzywające do opłaty za rejestrację znaku towarowego, stanowią próbę wyłudzenia, tj. przestępstwa stypizowanego w art. 286 Kodeksu karnego, zagrożonego karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności – podsumowuje adwokat Paulina Goliszek.
Ktokolwiek dostał takie pismo, powinien wyrzucić je po prostu do kosza i absolutnie nie wnosić żadnych opłat.
Ktokolwiek dostał takie pismo powinien zgłosić to organom ścigania, a nie wyrzucać do kosza!!!!!!!!!!!!!