Przebudowa ronda przy Gali wraz z mostem na ul. Fabrycznej stoi pod znakiem zapytania. Ratusz otworzył oferty od wykonawców, ale okazało się, że chcą większych pieniędzy niż przeznaczony budżet.
Przebudowa o której mówi się od 10 lat znów stoi pod znakiem zapytania. Urzędnicy otworzyli oferty od wykonawców, którzy chcą się podjąć realizacji przebudowy ronda przy Gali i mostu na ul. Fabrycznej, ale okazało się, że chcą większych pieniędzy niż ma na to Ratusz.
W budżecie na tę inwestycję Zarząd Dróg i Mostów zarezerwował nieco ponad 32 mln zł. Tymczasem najtańsza oferta złożona przez Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Lubartów opiewa na kwotę ponad 61 mln zł, czyli dwukrotnie więcej, niż wynosi budżet. Druga oferta złożona przez pruszkowski Strabag jest jeszcze droższa. Firma wyceniła prace na 72,4 mln złotych.
Urzędnicy nie spodziewali się takich cen. Teraz trwa ocenianie ofert pod kątem formalnym, a dopiero później zapadnie decyzja o zwiększeniu budżetu lub unieważnieniu przetargu. – Jeszcze nie zapadła decyzja co do rozstrzygnięcia przetargu – mówi Karol Kieliszek z lubelskiego ratusza.
W ramach prac przebudowane zostanie rondo Lubelskiego Lipca ’80 wraz ze wszystkimi wlotami. Przebieg jezdni ul. Lubelskiego Lipca ’80, który korzysta z wyjazdu z ul. 1 Maja ma zostać „wyprostowany”. Na ul. Fabrycznej zostanie wymieniona konstrukcja mostu na Czerniejówce oraz powierzchnia na całym ciągu ulicy.
Na skrzyżowaniu ul. Bronowickiej z ul. Fabryczną stanie sygnalizacja świetlna. Na ul. Droga Męczenników Majdanka, od ul. Grabskiego do ul. Fabrycznej, zostaną wyznaczone buspasy.
Czytaj więcej o tej inwestycji
+ Przebudowa ronda przy Gali i ul. Fabrycznej. Sprawdź, co się zmieni
Niech sobie na razie dadzą spokój i skończą to co zaczeli bo juz jest masakra
Te buspasy to najbardziej potrzebne… Jak przyslowiowa dziura w moscie… Nowoczesne miasta powoli rezygnuja z bispasow, u nas sie je dopiero tworzy…
Nie pomyśleli, wsadzili do jednej inwestycji wraz z Grygową i wykonawcy mogą krzyczeć ile chcą bo miasto musi kogoś wybrać by nie stracić funduszy na całość. Nowoczesne miasta nigdy nie miały bispasow,za to buspasy są tam standardem.