Mała Bianka nie umie samodzielnie oddychać, przez co musi być na stałe podłączona do respiratora. Choruje na bardzo rzadką i potencjalnie śmiertelną chorobę. Jest jednym z 300 przypadków na świecie.
Prośba o pomoc dla maleńkiej i wyjątkowej 10 miesięcznej Bianki z Lubartowa. Dziewczynka choruje na bardzo rzadką chorobę. Jest jednym z 300 stwierdzonych przypadków na świecie, a w Polsce jednym z 20, u których stwierdzono chorobę zwaną klątwą Ondyny.
Choroba sprawia, że Bianka nie umie samodzielnie oddychać, przez co musi być na stałe podłączona do respiratora. Kilka razy zdarzyło się, że rurka tracheostomijna wypadła i Bianka zaczęła się dusić.
Jedyną szansą na uwolnienie Bianki od całej aparatury jest operacja w Szwecji, która polega na wszczepieniu stymulatora przepony. Inaczej do końca życia będzie do niego podłączona. Tylko dzięki operacji Bianka będzie mogła samodzielnie oddychać, a co za tym idzie będzie miała szanse na w miarę normalne życie i swobodne poruszanie się.
Rodzice błagają o pomoc, bowiem koszt operacji to kwota 100 000 Euro. Dlatego nawet najmniejsza darowizna jest w przypadku Bianki na wagę złota.
Możliwie są dwie formy pomocy:
1) przekazując darowiznę na rzecz Bianki na konto Fundacji:
Fundacja Po prostu Pomagam
Zawadówka 44A Rejowiec 22-360
numer konta 47 2030 0045 1110 0000 0409 3920
z dopiskiem: Darowizna operacja Bianki
2) poprzez stronę PoProstuPomagam.pl, na której prowadzona jest zbiórka „Uwolnijmy Biankę od respiratora – bezcenny oddech”.
Dodaj swój komentarz