Pogrom w przyszły wtorek. Odważne połączenie kina i teatru!

Pogrom w przyszły wtorek

Adaptacja obsypanej nagrodami powieści kryminalnej „Pogrom w przyszły wtorek” Marcina Wrońskiego w reżyserii Łukasza Witt-Michałowskiego i Norberta Rudasia.

 

Rok 1945. Osadzony w więzieniu na Zamku Lubelskim przedwojenny komisarz Maciejewski (Przemysław Sadowski) podpisuje pakt z Diabłem – przebiegłym ubekiem Grabarzem (Mirosław  Zbrojewicz). Taka jest cena nie tyle przeżycia, ale przede wszystkim ocalenia żony (Matylda Damięcka) i nowo narodzonego dziecka.

 

Maciejewski podejmuje się rozwiązania zagadki, która prowadzi do bezwzględnej Walakowej (Agnieszka Wielgosz) i jej wspólników przygotowujących w Lublinie pogrom Żydów.

 

Czy Maciejewskiemu uda się ocalić własną skórę, rodzinę i niewinnych ludzi? Czy ubek dotrzyma obietnicy? I dlaczego nieszczęście ominąć ma właśnie Lublin?

 

Wszystko to po raz pierwszy w historii opowiedziane zostanie na dziedzińcu Zamku Lubelskiego, gdzie rozpoczyna się i kończy akcja „Pogromu w przyszły wtorek” Marcina Wrońskiego.

 

W znakomitej obsadzie zobaczymy między innymi:

Przemysława Sadowskiego jako Zygmunta Maciejewskiego

Matyldę Damięcką jako Różę

Mirosława Zbrojewicza jako Grabarza

Agnieszkę Wielgosz jako Walakową

 

Do zobaczenia na dziedzińcu Zamku Lubelskiego 14, 15 i 16 lipca 2017 roku o godzinie 21.00! Wstęp jest bezpłatny.

 

Informacje o rezerwacji biletów: klik

Informacje o spektaklu: klik

Zobacz trailer: klik

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Egzekucja na zamku miala miejsce w 44 roku 22 lipca. Odkąd to Zamek Lubelski robi imprezy na miejscu kaźni? Kto miałby panie Wronski robic egzekucje Żydów w 45 roku w Lublinie jak wiekszość stanowisk publicznych w tym milicji NKWD obsadziła Żydami? Robienie tego spektaklu niemal w rocznicę masowego mordu na Polakach i Żydach jest nie na miejscu.