Coraz bliżej do zakończenia przebudowy placu Litewskiego w Lublinie. Każdego dnia pojawiają się tu nowe elementy wyposażenia. Zobaczcie, co aktualnie dzieje się w tym miejscu.
Zacznijmy od początku. Pierwsze prace przy przebudowie placu rozpoczęły się wiosną ubiegłego roku, a Plac Litewski w nowym kształcie zobaczymy rok później, w pierwszej połowie tego roku. Zgodnie z umową między Ratuszem a wykonawcą firmą Budimex, przebudowa pl. Litewskiego ma się zakończyć najpóźniej 30 kwietnia.
Zakończenie prac budowlanych nie oznacza oddania placu do użytkowania. Na pierwszy spacer mieszkańcy będą musieli jeszcze trochę poczekać. Dlaczego? Jak na każdej budowie podstawą do użytku są odbiory budowlane.
Na czym będą polegać i jak długo potrwają? Według zapisów komisja odbiorowa ma na to 54 dni. Sprawdzą czy wszystko zostało wykonane zgodnie z planami m.in. stan chodników, zieleni, zbadają działanie szaletów, latarni i… funkcjonalność fontann. To właśnie z nimi zejdzie się najwięcej „roboty”, ponieważ trzeba sprawdzić każdą dostępną opcję. To nie są zwykłe fontanny.
Nowa miejska fontanna to obiekt multimedialny 5-cio funkcyjny z funkcją: światło, woda, dźwięk, laser, projektor beamerowy. Nowoczesne rozwiązania technologiczne obiektu pozwolą na realizację multimedialnych pokazów i spektakli, stanowiących efektowną animację gry świateł, barw, dźwięku.
Czytaj także: Próby techniczne nowej fontanny na Placu Litewskim. Zobaczcie wideo i zdjęcia
Multimedialny zespół fontann w Lublinie należy do najnowocześniejszych w kraju. – Trudno na dzień dzisiejszy precyzyjnie określić całościowy koszt utrzymania – komentuje Joanna Bobowska z biura prasowego Ratusza. Jak podaje Dziennik Wschodni ich roczne utrzymanie może kosztować nawet 700 tys. złotych. Zgodnie z założeniem przyszłego wykonawcę, który będzie odpowiedzialny za obsługę, poznamy w pierwszej połowie maja.
Na ostatniej prostej
Na obecnym etapie wykonawca skupia się głównie na układaniu i fugowaniu nawierzchni kamiennych oraz pracach związanych z przygotowaniem podłoża pod nasadzeniami nowej roślinności, układaniu instalacji i regulacji automatyki i fontann, instalacji oświetlenia i montażu opraw oświetleniowych czy montażu placów zabaw.
– Liczymy na korzystną aurę pogodową i ukończenie nawierzchni kamiennych do końca kwietnia. Wykonano już całość prac dotyczących szaletu – dodaje Bobowska.
Żelbetowe murki wokół donic na drzewa są obkładane płytami kamiennymi i układane są na nich siedziska drewniane. Trwa dostawa i montaż kamiennych elementów małej architektury na obszarze ciągów pieszych i pieszo-jezdnych.
Koszt przebudowy placu to 49 mln zł.
Zdjęcia | fot. Jakub Mróz/Dronoff.pl
Nie wierze że ten łysy zjeb wydał na to 50mln zł, co za kurwa idiota. Miejsca parkingowe polikwidował ale kurwa jaki plac mamy wyjebany nie no warto na prawdę 50mln, sam bym to z kolegami zrobił za 100x taniej. Z całej tej kwoty to łapówki pewnie 50%, kostka sprowadzona od jakiegoś „znajomego” co handluje i sprzedał krzychowi 10 razy drożej jebany łysy flet ze świdnika.
Fontana za grube hajsy pewnie zepsuje się przy pierwszej lepszej masowej imprezie na litewskim. Mało trawniku strasznie dużo kostki. Plac wcale ni robi większego wrażenia a raczej robi wrażenie przypadkowości.