To było już jego 86 podejście do egzaminu teoretycznego na prawo jazdy kategorii B. Niestety i tym razem zakończyło się ono wynikiem negatywnym.
Od sześciu lat jeden z mieszkańców gminy Wola Uhruska (pow. włodawski) stara się zdobyć prawo jazdy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Chełmie. – Mężczyzna jest już po kolejnej próbie zdania egzaminu teoretycznego. Niestety z niepowodzeniem. To była jego 86 próba – informuje Marek Sapiecha, kierownik Działu Egzaminowania w chełmskim WORD.
Mężczyzna swoją przygodę w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Chełmie rozpoczął w 2013 roku, kiedy to 24 razy próbował zdać egzamin na prawo jazdy. W 2014 podejść było już 31. Rok 2015 był już słabszy, bo 17 razy. W 2016 roku w sali egzaminacyjnej stawił się 7 razy, a w ubiegłym roku podejść było już 6. W tym roku było to jego pierwsze podejście.
Czytaj także: Kurs prawa jazdy kategorii B – wszystko, co musisz wiedzieć
Niestety, wszystkie te podejścia zakończyły się nieuzyskaniem wymaganego wyniku, czyli 68 punktów. Po szybkich kalkulacjach mieszkaniec gm. Wola Uhruska wydał już na egzamin blisko 2,6 tys. zł.
Zdawalność w chełmskim WORD w ubiegłym roku dla egzaminu teoretycznego kat. B wyniosła 52,07 proc., a dla praktycznego 33,65 proc.
Kursantowi życzymy wytrwałości! Oby kolejne podejście zakończyło się wynikiem pozytywnym!
Teraz robi to specjalnie żeby przyciągnąć do siebie uwagę. Za jakiś czas będzie artykuł że zdał teorię i zaczyna oblewać praktykę
Powinien najpierw przejść badania treści mózgowej 🙂
Tu trzeba sie zastanowić, czy jest to wciąż bezpieczne aby osoba o której mowa dostała to prawo jazdy. Nie chciałbym spotkać takiej osoby na drodze.
Coś jest nie tak z tym kolesiem !!ile można zdawać teorię to jest to wykucia …taka osoba nie ma daru do posiadania prawka samo za siebie mówi.Ale życzę powodzenia
Czytajac ten artykuł utwierdzam się w przekonaniu o potrzebie wprowadzenia psychotestów dla wszystkich ubiegajacych się o prawo jazdy. Niestety sa osoby które nie nadają się na kierowców i nigdy nie powinny siedzieć za kółkiem. Potrzebna większa selekcja kandydatów.
Taki człowiek już po prostu powinien mieć zablokowane zdawanie. Po 100 razie zda i później zagrożenie do potęgi na ulicy. Po prostu niektórzy się nie nadają żeby posiadać takie uprawnienia.
Znam typa,uparte ciele jest,problem jest inny,chłopak ma rentke na głowę, idzie jeszcze starym trybem i może mu się udać.Co będzie jak zda i zacznie jeździć,jak nabroi to wyciągnie żółte kwity i co wtedy?
Naprawdę uważacie że koleś to robi na poważnie? Jak dla mnie bije jakiś rekord.