Zawsze się zastanawiamy, co kieruje ludźmi, którzy zostawiają swoje samochody, w takich miejscach, jak to? Może Wy macie jakieś pomysły?
Czy takie „parkowanie” samochodu nie jest (przypadkiem) niezgodne z przepisami? Jednak można zrozumieć kierowcę. Chciał się skryć pod osłoną nocy, a tu klops. Zimowy kamuflaż bardzo dobrze się sprawdza… niestety tylko zimą.
Na następnym zdjęciu sytuacja z parkingu przy Uniwersytecie Przyrodniczym. Ten wąski przesmyk, to jedyna droga wyjazdowa… znaczy… Była wyjazdowa, dopóki kierowca Forda nie odebrał jej tej zaszczytnej funkcji.
Dodaj swój komentarz