Milion złotych na żużel od miasta

Projekt budżetu miasta na 2017 rok zakłada wydatki na poziomie 1 mln zł na promocję miasta podczas zawodów żużlowych. Cała kwota trafi do klubu, którego prezesem jest były radny Piotr Więckowski.

Ratusz na promocję miasta poprzez sport zarezerwował kwotę 2,76 mln złotych, z czego równy 1 milion złotych trafi do Klubu Motorowego Cross Lublin, który w 2017 roku przystąpi do rozgrywek 2. ligi. Reszta kwoty zostanie przeznaczona na promocję podczas Mistrzostw Europy Euro U-21.

Całej sprawie tak dużej kwoty dla jednego klubu przygląda się Fundacja Wolności.

W 2014 roku Klub Motorowo-Żużlowy (KMŻ) Lublin z tytułu promocji miasta w rozgrywkach ligi żużlowej otrzymał 493 tys. zł. (grał wówczas w I lidze) oraz 300 tys. zł w 2015 (II liga).

Natomiast w sumie z tytułu promocji klub dostał 693 tys. zł. w 2014 oraz 583 tys. zł. w 2015. W ostatnich latach w mieście pojawił drugi beneficjent tych środków. Jest to Klub Motorowy Cross, który w minionym roku otrzymał 171 tys. zł. z tytułu promocji miasta.

– KMŻ w 2015 roku nie wypełnił warunków umowy, bo nie zrealizował pełnej puli świadczeń promocyjnych w fazie play-off (która jest bardziej atrakcyjna), więc otrzymał mniej środków niż wynikało to z umowy – wyjaśnia Jakub Kosowski, Dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Lublin.

KM Cross od 2 lat na zlecenie Gminy Lublin prowadzi szkółkę żużlową. Otrzymał na to 300 tys. zł. w ubiegłym roku i 400 tys. zł. w obecnym. Dla porównania dotacja na prowadzenie szkółek żużlowych w innych miastach: Piła 20 tys. zł., Gdańsk 40 tys. zł., Tarnów 95 tys. zł. (2015, w tym również pieniądze za udział w rozgrywkach Ekstraligi).

Od przyszłego roku to KM Cross będzie występował w II lidze żużlowej, gdyż KMŻ nie może, z powodu swojego zadłużenia.

W listopadzie radny Marcin Nowak prosił w interpelacji prezydenta o dofinansowanie sekcji żużlowej KM Cross kwotą 630 tys. zł. – Wskazane przeze mnie powyżej środki są niezbędne do profesjonalnego przygotowania drużyny żużlowej i zabezpieczenia toru w przyszłorocznym sezonie żużlowym (…) – przekonywał.

W odpowiedzi zastępca prezydenta Krzysztof Komorski, zapewnił, że o ile pieniądze się znajdą, to zostaną przekazane, ale MOSiRowi – z uwagi na to, iż ta spółka miejska jest właścicielem stadionu.