Mieszkaniec Lublina chciał pomóc córce. Padł ofiarą oszustów i stracił 50 tys. zł

9731999 pieniadze 900 554
Zdjęcie ilustracyjne | fot. shutterstock

90-letni mieszkaniec Lublina padł ofiarą oszustów. Przekazała im oszczędności swojego życia. Myślała, że pomaga córce, która rzekomo spowodowała wypadek i zbiera pieniądze na kaucję.

Do zdarzenia doszło we wtorek na terenie Lublina. Do 90-letniego mieszkańca naszego miasta zadzwoniła kobieta, podająca się za jego córkę i poinformowała, że została zatrzymana przez policję w związku z wypadkiem drogowym. Twierdziła, że jest sprawcą tego zdarzenia i potrzebuje pieniędzy na kaucję.

Następnie przekazała telefon mężczyźnie podającemu się za policjanta, który oświadczył, że jeśli nie przekaże pieniędzy na kaucję to córka zostanie zamknięta w więzieniu. Pokrzywdzony oświadczył, że w banku ma oszczędności w kwocie 50 000 zł.

Fałszywy funkcjonariusz polecił, by pojechał do placówki bankowej i wypłacił swoje oszczędności. Później zgodnie z instrukcją mieszkaniec Lublina przekazał je w umówionym miejscu nieznajomemu mężczyźnie.

Dopiero po fakcie dotarło do mieszkańca Lublina, że padł ofiarą oszustów i powiadomił o wszystkim policję, która teraz poszukuje oszustów.

Dodaj swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.